Obejrzany dwukrotnie we wczesnym dzieciństwie, zapada w pamięci na długo. Fajna piosenka na początku i nie mniej intrygujący przebieg zdarzeń. Dziwny to "film", bo chyba nie można o nim powiedzieć, że to tylko bajka...
Heh, ja też widziałam ten film jako dzieciak - dwa razy na angielskojęzycznym Cartoon Network. O tym, że zapada w pamięć, najlepiej świadczy fakt, że pamiętam o nim do dziś.
Czy ta kreskówka nie zawierała czasem aluzji do biurokracji? Bo pamiętam, jak niedźwiedź był ciągnięty do innego biura.