Wszystko zaś ulokowane w klimatach pod koniec lat 50-tych ze ścieżką dźwiękową adekwatną do tamtych czasów & filmu! Prosty, a świetny & dziś już kultowy wśród sceny Hot Rod'owej...
Akurat ścieżka dźwiękowa to lata 70te, a nie 50te. Jedyny element, co tu nie pasuje. Na końcówkę lat 50tych powinien jakiś rock'n'roll w tle lecieć.