Strasznie fajny film :D włączyłem z głupa też z nastawieniem, że kolejny amerykański gniot miłosny,
a tu tak się miło wciągnąłem, że nie wiedziałem nawet kiedy minęło te półtorej godziny! I dzięki
niemu poznałem Victorię Justice, o której wcześniej nie miałem zielonego pojęcia, a jest świetną
piosenkarką i mega laską! bardzo polecam!