piękna Norma- średnio wizualnie wiarygodna jako San San, natomiast już jako Toy wypadła dużo lepiej. Sama historia jak zwykle na tamte czasy dość patetyczna, ale całkiem ciekawa. Na uwagę zasługuje scenografia i kostiumy, które są na zadziwiającym poziomie jak na ówczesne możliwości. Jeden z przyjemniejszych w odbiorze...
więcej