Całkiem przyjemny i przyzwoity film jak na sf, byłam sceptycznie nastawiona, ale od samego początku ciekawił
Miałem do wyboru obejrzeć dwa filmy, pierwszy film skreśliłem bo uznałem, że t będzie polski gniot. Wybrałem Stathama. On gwarantował kino akcji. Po projekcji uznałem, że to co zobaczyłem to nie jest film, to po prostu zwykłe flaki z olejem, nie był ani straszny, ani śmieszny, najważniejsze momenty były aż przykro...
Rozpoczyna się dość ciekawie, ale niestety to nie trwa długo. Cały film jest nakręcony na zasadzie: ciekawie, nudno, ciekawie, nudno. I tak od początku do końca. Wiele scen się powtarza, a więc bohaterowie co chwilę lądują w wodzie, po czym się ratują, żeby za chwilę znów wylądować w wodzie i tak wkoło. Film jest...
Była w tym roku już nieudana reinkarnacja Szklanej pułapki - Drapacz chmur. Teraz mamy raczej z góry skazana na porażkę reinkarnację Szczęk. Co oni w Hollywood wyprawiają?!
Filmweb musi naprawdę się zastanowić kogo dopuszczać do forum
jak czytam, że ktoś daje 1 bo był nudny i przewidywalny to j a odpowiem, że na Irlandczyku , choć uwaielbiam De Niro i spółkę, ale dawno się tak nie wynudziałem i 3 podejścia na Netflixie zrobiłem aby tylko go zaliczyć. Zeby mi się dobrze na sercu zrobiło...
Witajcie
jest juz nowy trailer : https://youtu.be/-ptyf1oN 75Q ( ze spacjami)
jak dla mnie zapowiada się dość ciekawie ciekawe jak z CGI będzie.
Stracone 2h. Może i ciekawy temat ale wykonanie, brak napięcia oraz tak niewiarygodne efekty, że film całkowicie nie przypadł mi do gustu. Gdyby nie kino to nie wiem czy wytrwałbym do końca.
Dialogi, dowcipy i humor sytuacyjny na poziomie edukacji wczesnoszkolnej. Efekty mocno średnie, czasem wręcz śmieszne, bo sprzeczne z prawami fizyki. Prawie dno. Gra aktorska poniżej dna.
A ja w porównaniu do większości napiszę, ze jako dziewczynie bardzo mi się ten film podobał - często ze zdziwieniem wpatrywałam się w ekran i smutkiem kiedy ginęli po kolei ich przyjaciele. Film oceniam wysoko ;-)
Po obejrzeniu tego filmu nie jestem w stanie powiedzieć ile razy powiedziałem "ale jak?". Ręce opadają widząc głównego bohatera J. Stathama , który jak na samca alfa przystało znów jest mega kozakiem. Film ogólnie słaby, do obejrzenia i zapomnienia.
W pierwszej 3ce najgorszych jakich widzialam . Gra aktorska tragedia,szczegolnie chinskiej aktorki Bingbing, zalosna fabula, mega przewidywalny, nudny, smieszny w swym surrealizmie. Jedyny moment ktory mnie obudzil, to napisy koncowe. Tragedia szkoda czasu i pieniedzy:(
Cringe, drewniane dialogi, masa niespójności, ale koniec końców bawiłem się dobrze, choć bardziej bawiły mnie absurdy w tym filmie niż sam film. 4/10, bo sam początek nie był aż taki zły.
grac w takim gniocie masakra zeby tak sie ponizyc,przeciez to bujda na resorach film jest gniotem nawet nie trzeba go ogladac by oceniac ocena 4 jak bedzie to max