Wszystkim, którzy jeszcze się nie przekonali, że woke to zaburzenie psychiczne. Tutaj pobite wszelkie rekordy durnoty. Oto mamy Żydówkę arystokratkę w głównej roli. Jej synuś ucharakteryzowany na dziewczynkę. Dalej jakaś "księżniczka" z Nigerii w wiktoriańskiej Anglii. Mamy też korepetytorkę z Chin uczącą głupie białe dziecko :). No i posterunkowy w dredach prosto z Jamajki :D.
To są właśnie objawy zaburzenia zdrowia, zwłaszcza że poza woke twórcy nie potrafili stworzyć sensownego, ciekawego filmu, bo do tego potrzebna jest inteligencja i trochę wysiłku.