W opuszczonym domu detektywi odnajdują setki taśm video, które ukazują działającego od dekady, siejącego terror, seryjnego mordercę. Pokazane na kasetach torturowanie, mordowanie i rozczłonkowywanie są najbardziej niepokojącymi dowodami zbrodni jakie kiedykolwiek widzieli detektywi.
Ocena na filmweb to jakaś klapa, nagrać film w taki sposób, ze ma wrażenie się, ze to mocny film dokumentalny to sztuka. Niesamowite wątki i mega wciągająca sprawa, oglądając czułem się jakbym śledził niewyjaśniona sprawę, pewnie o to chodziło reżyserowi, jak widać udało się, film zasługuje na naprawdę lepsza ocenę.
Nie przepadam za formą stylizowania filmów na paradokument, ale tutaj akurat mi się to podobało, czułem ten realizm, choć oczywiście opowiedziana historia jest fikcją. Nie wiem też czy ktoś zwrócił na to uwagę, ale maska mordercy mocno przypomina autentyczne maski, które nosili lekarze podczas epidemii dżumy w XIV...