Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.
Ocena 4.5 to jakies nieporozumienie..
Kolejny gniot, shit , dupa . Historia z dupy, aktorzy z dupy , Val Kilmer gra jak dupa czarujaca po rusku .. dupa i tyle nie polecam ..
Czy ktoś przejął produkcję w trakcie czy to od początku miał być gniot? Val Kilmer przywodzi na myśl Johna Travoltę z "Killing Season".Równie żałosny.
Czyżby jakiś Ukrainiec?