Dziadek Rudy mówił Petitowi, że ma on pamiętać o tym, aby zawsze sam sprawdzał węzły po obu stronach "barykady". W przypadku jego słynnego przejścia nie przemieścił się jednak na drugą więżę, aby to zrobić. Nie oglądałam dokumentu, więc nie jestem pewna, czy wynika to z niedopatrzenia reżysera, czy Petit postanowił zaryzykować z braku czasu?