Reżyser skupia się wokół tematu samobójstw w okolicach klifu Beachy Head, gdzie corocznie ginie z własnej woli około 38 osób. Tytułowym stróżem ("The Watchman") jest Keith Lane, który stracił w ten sposób swoją żonę. Dokument dowodzi w jakim stopniu cierpienie po utracie bliskiej osoby może uszlachetnić oraz uświadomić człowiekowi jego życiową misję. To portret mężczyzny, który przywraca wiarę w ludzkość.