On pisał, ona malowała. Ona była marzycielką, on filozofem. On stawiał pytanie. Ona była odpowiedzią. Dwoje ludzi - odkąd się spotkali, rozpoczęli tworzyć poezję życia,... więcej
On pisał, ona malowała. Ona była marzycielką, on filozofem. On stawiał pytanie. Ona była odpowiedzią. Dwoje ludzi - odkąd się spotkali, rozpoczęli tworzyć poezję życia, inspirując im współczesne, jak i następne pokolenia europejskich artystów. Roman Polański również był wśród nich. Film stanowi opowieść o polskich twórcach, Franciszce iOn pisał, ona malowała. Ona była marzycielką, on filozofem. On stawiał pytanie. Ona była odpowiedzią. Dwoje ludzi - odkąd się spotkali, rozpoczęli tworzyć poezję życia, inspirując im współczesne, jak i następne pokolenia europejskich artystów. Roman Polański również był wśród nich. Film stanowi opowieść o polskich twórcach, Franciszce i Stefanie Themersonach (ur. w 1907 i 1910, oboje zmarli w 1988 r.), którzy razem żyli i pracowali ponad sześćdziesiąt lat. Ich miłość przekładała się na sztukę, jaką tworzyli, i historię europejskiej awangardy, której byli częścią jako filmowcy, pisarze czy wydawcy książek.
obejrzałem na Ars independent w Katowicach. Ciekawy ale koszmarnie nudny film. Ludzie wychodzili w trakcie seansu. Głosu lektorki nie dało się wytrzymać. Jej głos usypiał. Pomijając to film ciekawy i wart obejrzenia ale koniecznie w towarzystwie mocnej kawy u boku. Inaczej ciężko to przebrnąć.
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem