ktora z tegorocznych marvelowskich produkcji wypadla wedlug Was lepiej?
Uwielbiam Iron Mana i kocham Lokiego. Ale ostatnim "Iron Manie" było za mało Iron Mana, Stark walczył właściwie prawie cały czas bez zbroi (a jeśli już, to nie miał jej na sobie). Za to Loki w nowym filmie był świetny. Tak wiec zdecydowanie wybieram "Thora 2".
Dla mnie zarówno Iron Man 3 jak i Thor 2 są bardzo dobrymi produkcjami. Jednak IM ma u mnie 1 miejsce ;)
zgadzam się :D według mnie Iron Man 3 był ciekawszy. Thon był za bardzo przewidywalny, a wątek Mandaryna w Iron Manie był dla mnie totalnym zaskoczeniem ;)
Powiem szczerze trudno mi się wypowiedzieć. no bo tak Loki w Thorze 2 był po prostu...pff nie mam słów rozwalił system. Jednak...Tony, Tony, Tony. Iron Man 3 to świetny film, który pokazuje mojego ukochanego Starka jako człowieka, który również ma swoje "demony". Naprawdę nie wiem. Oba filmy są tak samo dobre :D
Obejrzałem ostatnio Iron Man 3 raz jeszcze. Thor 2 przebija IM3 pod każdym względem, choć mam sentyment do Starka. Niestety "Iron Man 3" to najsłabsza część serii o tym bohaterze.
Według mnie oba filmy są świetne, ale bardziej spodobał mi się nowy Thor. Mój ranking całego MCU wygląda tak:
1. Thor: The Dark World
2. Avengers
3. Iron Man 3
4. Iron Man
5. The Incredible Hulk
6. Iron Man 2
7. Thor
8. Captain America: The First Avenger
Ja bym dał tak:
1. Iron Man
2. Thor
3. Avengers
4. Iron Man 3
5. Thor: The Dark World
6. Iron Man 2
7. The Incredible Hulk
8. Captain America: The First Avenger
Ale jakby się ich nie oceniało to każdy wart obejrzenia :)
A u mnie wygląda to tak:
1. Iron Man 3
2. Avengers
3. Thor: The Dark World
4. Iron Man 2
5. Iron Man
6. The Incredible Hulk
7. Thor
8. Captain America: The First Avenger
No to teraz ja:
1. Iron Man - świetnie zrobiony film
2. Avengers - Loki i Tony w jednym filmie
3. Thor: Mroczny świat - więcej Lokiego niż w "jedynce"
4. Thor - Loki, oczywiście
5. Iron Man 2 - najlepszy superbohater
6. Iron Man 3 - za mało Iron Mana w Iron Manie
7. Kapitan Ameryka - eeeech...
8. Incredible Hulk - Norton mi do tej roli jakoś nie pasował
W tym roku był jeszcze według mnie bardzo fajny Wolverine, także Marvel w dobrej formie. Thora jeszcze nie widziałem, ale planuje się wybrać w następnym tygodniu.
Thor II.
Iron to takie rozczarowanie. Nie aż taki gniot jak rosomak ale jednak. Każdy kolejny Iron był słabszy od poprzedniego
Pomimo tego, że jestem bezgranicznie zakochana we wszystkich częściach Iron Mana, a szczególnie trzeciej, to muszę przyznać, że druga część Thora pobiła IM3.
według mnie najgorszy nie był, mimo wszystko Thor bije go na głowę, zdecydowanie.
Thor aż taki dobry nie jest, mógłby być lepszy ale i tak bez problemu pokonuje IM3
zgadza się:) Loki ratuje film, bez niego byłby pewnie kompletny niewypał z nowej części Thora
zgadzam się w 100%. Loki zresztą zawsze podnosi oglądalność tych filmów, bo wtedy wszystkie "dziewczynki z Loki Team" chmarą przychodzą do kina. jak byłam na premierze drugiej części Thora, to przyszła do kina grupa dziewczyn, wszystkie w bluzach z Lokim...
Iron Man 3 to wg mnie wielkie nieporozumienie. Obejrzałem ten film w całości ze względu na Roberta Downeya jr. Thor 2 o dwie klasy lepszy pomimo kulejacwgo scenariusza i słabego Malekitha!
Zdecydowanie Thor Mroczny świat! z Iron Mana 3 zrobili komedie dla dzieci, zhańbili postać Mandaryna, i beznadziejny pomysł na extremis :( A Thor miał fajny scenariusz, był bardziej mroczny :D
Mroczny to chyba tylko w tytule występuje. W dodatku film jeszcze bardziej komediowy od IM3.
Co ty gadasz, jaki bardziej komediowy!? Tak są śmieszne sceny ale gdzie bardziej niż w IR3 ? Z iron mana komedie zrobili z dobrymi efektami i tyle :(
Znacznie bardziej.
W Thorze większośc postaci robi za comic reliefy. Selvig, Darcy (jej zupełnie niepotrzebny koleżka), nawet Loki ze swoimi komentarzami w trakcie ucieczki. Nawet cała finałowa walka jest ciągle przerywana jajcarskimi wstawkami.