"Thor" Kennetha Branagha to niestety typowa produkcja wykonana wyłącznie dla krociowych zysków. Oglądając pierwszą scenę, juz wiemy jaka będzie ostatnia, mimo iż film nie jest pokazywany od końca. Dobijająca jest reklama kolejnej produkcji Marvela. Ostatecznie, jako "bezmyślna" rozrywka ten film sprawdza się przyzwoicie.