Dla mnie absolutnie kultowy zespół. Znajdzie się tu jeszcze jakiś ich fan?
Na to wygląda, ponieważ mnie Jane uzależniła od pierwszych chwil 'Ted, just admit it'. Owszem są kultowi, niemalże jak White Album i spodnie Levisa ^^ ładne brudne, niewykastrowane granie.
No proszę, kogo ja witam kogo ja goszczę;) Cieszę się niezmiernie, że się ujawniłaś;) Koleżanka już słyszała, że szykuje się w tym roku ich nowa płyta? Ciekawe co chłopakom wyjdzie tym razem. Póki co utrzymują tendencję zwyżkową. Ja czekam z niecierpliwością.
Taka płyta z pewnością byłaby objawieniem i znakiem miłości boga do ludzi, ale nie napalam się na to zbytnio, bo Cornell również wiele obiecuje od jakiegoś czasu a tylko oddala się coraz bardziej od Soundgarden. A my jak sieroty po Lollapaloozie czekamy.
(ale nie wątpię że na pewno się doczekamy :))