Nudny obskurny twór rodem z kina samochodowego. Cztery piękne dziewczyny i zepsuty samochód. To nie wróży nic dobrego… Gdy uczynny, mający problemy z pamięcią Billy zabiera niewiasty do siebie, by mogły przenocować nikt nie pomyśli, że wydarzenia potoczą się w ten sposób… Jest odrąbana toporkiem głowa czy przebijanie kilofem, trochę golizny i trupy na haku. Mam nadzieję, że równie szybko jak Billy zapomnę o tym seansie.