Wykładowca Biblii przenosi się z roku 1890 r. w XXI w. i ze zgrozą stwierdza, że ludzie nie żyją zgodnie z naukami płynącymi z Biblii.
Wcale nie "agitka" bo nie nakładnia ani do zmiany wyznania ani nie mówi o religii jako takiej, zwraca się jedynie do ludzi wierzących z apelem by zbadali swoje życie pod kontem tego czy przypadkiem nie dali się przesadnie znieczulić i czy nie zaczeli akceptowac w swoim życiu rzeczy, które dla Boga są nie do...