Titan - nowa Ziemia

Titan A.E.
2000
6,9 6,2 tys. ocen
6,9 10 1 6205
5,0 2 krytyków
Titan - nowa Ziemia
powrót do forum filmu Titan - nowa Ziemia

Z pewnością najjaśniejszą stroną Titana jest strona audio-wizualna. A że obok niej egzystuje niezgorsza (choć nie wyróżniająca się zbytnio spośród masy innych produkcji tego typu) warstwa fabularna tudzież sympatyczne postacie, film ów jest jak najbardziej godny polecenia.

Zazwyczaj omawiając filmy zaczynam od fabuły, ale za dużo tu nie ma do powiedzenia w tej kwestii - jedyne, co wyróżnia Titana na tle innych filmów SF, to fakt, iż jego akcja rozpoczyna się mocnym akcentem w postaci zagłady naszej macierzystej planety. Dalej fabuła rozwija się standardowo - nasi bohaterowie są jak zwykle bohaterscy, pojawiają się wśród nich i wybrańcy, i nieodzowni dla budowania napięcia zdrajcy, a cała historia kończy się hollywoodzkim happy endem.
Niemniej, większych powodów do narzekań warstwa merytoryczna Titana nie daje, zwłaszcza że można tu również zawiesić oko na niektórych postaciach. Stith, ze swoim gwałtownym usposobieniem i kilkoma niezłymi tekstami ("Cóż, koledzy... fajnie było?" - po utracie ostatniego działka na Titanie do dziś wywołuje uśmiech na mej twarzy) jest moją ulubioną.

Najjaśniejszym punktem Titana jest jednak, jak już się rzekło, oprawa audio-wizualna. Tradycyjna dla filmów animowanych grafika jest tu wzbogacona efektami komputerowymi - renderowanymi tłami, oraz cyfrowymi modelami statków kosmicznych, czy innych obiektów, które robią niesamowite wrażenie. Takie sceny, jak eksplozja Ziemi w prologu, czy gonitwa w Lodowych Pierścieniach Tigrina, pozostają po prostu w pamięci.
Muzyka zaś jest po prostu klasą samą dla siebie. Żałuję, że nie dysponuję albumem ze ścieżką dźwiękową z filmu, albowiem pojawiające się tu utwory rockowe są nie tylko znakomite same w sobie, ale też niekiedy podbudowują atmosferę. Znakomicie również spisują się wszelkie efekty dźwiękowe, czy to związane z odgłosami ze świata przedstawionego, czy też wynikające z pracy lektorów - ci ostatni wykonali swoją pracę doskonale.

Jeśli by się czepiać czegoś na poważnie w Titanie, byłaby to wcześniej już wałkowana warstwa merytoryczna, która wyrafinowaniem nie grzeszy. Sam pomysł umiejscowienia akcji w roku - bagatela - 3028, po czym pokazanie naszej ówczesnej cywilizacji, mało mi pasuje. Po tak długim okresie czasu brakowałoby nam już na Ziemi zasobów naturalnych, jest bardzo dziwne, że jeszcze w czwartym tysiącleciu egzystujemy nadal wyłącznie na własnej planecie, a nie mamy żadnych kolonii na innych.
Co więcej, nie pasuje mi fakt, że Titan jest filmem stosunkowo krótkim. 90 minut? Mało, mało! Już się zdążyłem przyzwyczaić do filmów dwugodzinnych, a Titan bynajmniej nie jest typową animowaną produkcją, skierowaną do młodszych widzów, którzy mają w zwyczaju oglądać półtoragodzinne filmy.

Miabym również zastrzeżenia co do lokalizacji - o ile polscy lektorze znakomicie wcielili się w swoje role, o tyle dystrybutorowi nie chciało się zmieniać pojawiających się podczas filmu napisów, przez co nie znając angielskiego, nie dowiemy się, co w tej czy tamtej scenie mówi przywódca Drejów, ani też gdzie aktualnie umiejscowiona jest akcja (wyświetlane na zielono napisy pokroju "Tau-14 Salvage Station" nie zostały przetłumaczone).

Niemniej, do Titana sentyment miałem, mam, i chyba już na zawsze będę miał. Kupiłem go wtedy, kiedy jeszcze nie miałem DVD - i kaseta z filmem wciąż leży u mnie na półce. Odpalam ją sobie od czasu do czasu.

Titan A.E. ma u mnie porządne 8/10.

ocenił(a) film na 8
Der_SpeeDer

W sumie zgadzam się z powyższym ale mając jedno małe "ale"...

ścieżka dźwiękowa (muzyka) jest przytłumiona, jakby wydobywała się z jakiegoś pudła. Najprawdopodobniej za bardzo ją wyciszyli w stosunku do reszty efektów dźwiękowych.

Ale racja 8/10.

Pozdr.

ocenił(a) film na 7
Der_SpeeDer

Taką opinię (reckę) to warto przeczytać :] Już dawno ten film oglądałem, mając jakieś 11 lat i zapamiętałem z niego tylko muzykę i i kilka scen z trailera. Chyba sobie go odświeżę bo tak chodzi za mną już od jakiegoś czasu.

xyz_14

Mam pytanko jaki tytuł ma piosenka która leci zaraz po rozpoczęciu napisów końcowych?

ocenił(a) film na 7
bred21

Zgodzę się z tą recenzją wczoraj Sobie jeszcze raz obejrzałem po jakiś 8 latach... może fabuła już nie robi takie wrażenia ale film nadal mi się bardzo podoba... audio szczególnie mocne, wizualnie nadal się trzyma ... No i pokażcie mi film gdzie na początku ziemia zostaje zniszczona :) nie liczę autostopu :P

A co do ostatniego utworu -> Bliss - Not Quite Paradise

Pozdrawiam :)