Mam pytanie. Czy ta babka, która opowiada w tym filmie o tych wszystkich wydarzeniach, która ma ten diament itp., to czy to prawda, czy naprawdę znaleźli tą panią, czy to tylko wymysł na potrzebę filmu....? Zawsze mnie to ciekawiło. Z góry dziękuję za odpowiedź ;)
Ta kobieta oc to opowiada w filmie to zwykła aktorka, ale przeżyło wiele takich młodych dziewczyn to się potem tak zestarzały i mogły coś takiego opowiedzieć:)
No wiem, że to aktorka........ Ale mi raczej chodziło o to, czy ta historia miłosna to fikcja czy nie ???
tak to jest aktorka.! Troche źle dobrana iz ta aktorka ma inny kolor oczu niż Rose.
tez własnie nie wiem czy ta historia zdażyła sie naprawde czy tylko wymyslona jest na potrzeby filmu.
Historia katastrofy statku jest jak najbardziej prawdziwa, co do wątku miłosnego Jacka i Rose to jest on wymyślony specjalnie dla potrzeb filmu, bez tego nie byłoby chyba żadnej interesującej fabuły :) Chociaż nie wykluczone, że nikt nie doświadczył tam takiej historii miłosnej, hehe ;)
Raven ma rację - ta historia miłosna to jedynie wytwór wyobraźni scenarzystów... Czytałem artykuł w 1998 roku na temat "Titanica", gdzie właśnie pisali, iż to tylko wymysł twórców... Zresztą gdyby tego wątku nie ujęli w fabule, nie zarobiłby obraz tyle "kasiory" ;)
nie do końca w którejś z gazet pisali że inspiracją była prawdziwa historia miłosna która miała miejsce na Titanicu.. 39 letniego sprzedawcy i jego 19 letniej pracownicy.. on zginął na Titanicu a ona przeżyła i urodziła dziecko... tak pisali przynajmniej:)
Historii miłosnej nie było (chodzi o Jacka i Rose), chociaż w sumie wielce prawdopodobnym jest, że jakaś tam miłość się narodziła na statku, ale generalnie ta historia, to fikcja.