7,3 790 tys. ocen
7,3 10 1 790102
7,5 71 krytyków
Titanic
powrót do forum filmu Titanic

Czy tylko mi wydaje się, że do wersji 3D dodali kilka (innych) scen???
Wersji z POLSATU nie oglądałem, natomiast mam wydanie dwupłytowe z książką z "VIVY" i
kilku scen sobie nie przypominam O.o
A najlepsze jest to, że byłem w kinie wczoraj, a tydzień (czy coś koło tego) temu oglądałem to
na płycie (j.w)...

ocenił(a) film na 10
bmhannahmontana

Ja tez miałam takie wrażenie ale tylko przy pierwszych scenach tych badaczy pod wodą, wydaje mi się że gdy puszczają na Polsacie to nie ma tam aż tylu scen... ale może tylko mi się wydaje. W kinie to jakoś dłużej trwało...

ocenił(a) film na 10
Priya12

Zdecydowanie dłużej, ale mi się tak wydawało pod koniec (t.zn Tonięcie Titanica i.t.d) :P

ocenił(a) film na 10
bmhannahmontana

tak, dodali nowe sceny gdy badają wrak, a z tym tonięciem to które?

ocenił(a) film na 10
szkot7

Nie pamiętam za bardzo, ale na pewno były :)

ocenił(a) film na 10
bmhannahmontana

nie wydaje mi się żeby dodali nowe sceny, jestem naprawdę wielkim fanem tego filmu i znam na pamięć :D

szkot7

popieram. sceny zatonięcia są takie same, może się wydawać, że inne bo efekt 3D.

ocenił(a) film na 10
youarenotalone18

Może masz rację =)

ocenił(a) film na 10
youarenotalone18

Na Polsacie poskracali niektóre sceny, np. jak kwartet grał podczas topnienia statku.

ocenił(a) film na 10
bmhannahmontana

Też miałem swego czasu to wydanie z Vivy ale skutecznie się go pozbyłem z tego względu, że podczas nagrywania tej wersji powycinali masę scen chociażby moment jak Gugenheim siedzi w fotelu w głównej klatce schodowej i ogląda jak woda wdziera się do pierwszej klasy i później dalsze sekwencje z tym związane, albo np. kiedy Molly mówi do Jacka, że wchodzi do gniazda żmij. To co podałem to jedynie zalążek. Ja na tej płycie film miałem okrojony o podajże 40 min o ile dobrze pamiętam

tomb2525

Ooo... to chyba tak miało być, że nie kupiłam tego wydania wtedy. Długo żałowałam, ale teraz wiedząc, że to okrojona wersja już wcale nie żałuję. A o ile pamietam ta "Viva" kosztowała 30zł.
Nie w porządku, że okroili film już okrojony przez reżysera o dość znaczące sceny (przynajmniej niektóre) - mam te na myśli:
http://www.back-to-titanic.com/mov/?

ocenił(a) film na 10
EM_DE_KE_AS

Tak się w tedy wkurzyłem... Na ale cóż, najwidoczniej miałem pecha. A tak na marginesie. Wiesz może czy gdzieś w Internecie można znaleźć wersję Titanica z tymi wyciętymi scenami? Swego czasu słyszałem, że gdzieś tam jest ale jakoś nie mogłem znaleźć. Poza tym, według mnie wiele tych scen było ważnych i nie rozumiem dlaczego Cameron postanowił je wyciąć. Godzina dłużej w kinie by mi nie przeszkadzała :)

tomb2525

Mnie również by nie przeszkadzała:) Według mnie niepotrzebnie wyciął scenę następującą przed wybiegnięciem Rose na rufę celem dokonania samobójstwa - widać w niej nieporadność arystokratki, nie mogącej dać sobie rady z zamkiem, uzależnionej od służącej i tą bezsilność, która między innymi mogła nastręczyć jej więcej frustracji. Podobnie ze sceną zatytułowaną "A Mistake" - kiedy patrzą w gwiazdy. Po spędzeniu czasu na party w III klasie, docierają do punktu gdzie wypada im się rozstać bo zbliżają się do pokładu dla I klasy.
Albo scena "The Strausses" - w filmie pokazane jest jedynie jak leżą na łózku przytuleni a pod łóżkiem mknie woda. Nie jest pokazany moment, w którym Ida postanawia zostać z mężem.
Jeśli chodzi o filmik "Pagan Spirits" - również niepotrzebnie wycięte - o tym, że Rose miała marzenie zostać aktorką. Fakt, że nią była świadczą jedynie słowa Pana Bodine, kiedy mówi poławiaczowi skarbów, że Rose Calvert została aktorką i może udawać staruszkę z Titanica. Widz też może się tego domyślać pod koniec filmu z pozowanych zdjęć (i to niekoniecznie). A w filmiku jest też pokazane, że Rose nie cierpiała tych wszystkich uprzejmości związanych z jej światem. A w scenie "The First" - jest ukazana niechęć Rose do czułości Cala i brak więzi między nimi. To tłumaczy późniejsze słowa jej narzeczonego "Open your heart to me, Rose".
W ogóle to jeśli chodzi o wycięte sceny widziałam je tylko tutaj, a gdzieś wyczytałam (w jakimś artykule w necie poświęconym właśnie tym wyciętym scenom), że jest ich ponoc o wiele więcej. Ciekawa jestem czy ta wersja jest w ogóle wydana na jakiejś płycie. Według mnie powinna. Też słyszałam że jest wersja Extended coś tam ale nie natknęłam się. A szkoda. Powinna według mnie zostać wydana w setną rocznicę na płytce (z chęcią bym zakupiła) - tak, jak zrobili z Soundtrackiem gdzie jest czteropłytowe wydanie z powiększoną liczbą melodii z filmu.
http://www.amazon.com/Titanic-4-CD-Collectors-Anniversary-Edition/dp/B006UTJ6DM
Zwróć uwagę na DISC 3 i DISC 4. Szczególnie ten trzeci - tam jest o wiele wiecej muzyki jaka w filmie przewija się w tych scenach pokazywanych w pomieszczeniach pierwszej klasy. Myślę, ze jak już skończą puszczanie w kinach powinni wydac także wersję kolekcjonerską filmu właśnie ą wydłużoną. Hihi - wtedy 16ty raz obejrzę z jeszcze większym zainteresowaniem niż 10 poprzednich razy:D
Nie wiem czy to nie jest czasem taką właśnie wersją.
http://www.amazon.com/Titanic-Three-Disc-Special-Collectors-Edition/dp/B000ANVQ0 K/ref=sr_1_cc_1?s=aps&ie=UTF8&qid=1336048330&sr=1-1-catcorr

tomb2525

Zobacz jeszcze coś:
http://www.back-to-titanic.com/gall/misc/cut/scan/chippewa_rose-hide-4.jpg
http://www.back-to-titanic.com/gall/misc/cut/scan/chippewa_lovejoy-aim.jpg
http://www.back-to-titanic.com/gall/misc/cut/scan/chippewa_jack-pull-back.jpg
http://www.back-to-titanic.com/gall/misc/cut/scan/chippewa_lovejoy-gun-bw.jpg
Jeszcze jeden dowód na to, ze jest wiecej scen niż na tych filmikach - tu nie widziałam takiej chyba, że coś przeoczyłam.

Albo takie coś:
http://www.back-to-titanic.com/gall/misc/cut/scan/fab-death_cal-raise.jpg
http://www.back-to-titanic.com/gall/misc/cut/scan/fab-death_lifeboat-sepia.jpg
Cal w szalupie nie pozwala dostać się innym do środka

no i Fabrizio
http://www.back-to-titanic.com/gall/misc/cut/scan/fab-death_fabrizio.jpg
(który w filmie zginął przygnieciony przez komin, czy może mi sie zdaje i to inny aktor? Choć ten moment może być na niedługo przed jego śmiercią)

ocenił(a) film na 10
EM_DE_KE_AS

Matko, ja nawet nie wiedziałem, że aż tyle scen wycięto. Dosłownie jestem wściekły na Camerona, bo wiele z nich było bardzo znaczących zarówno dla fabuły jak i samych postaci, a tak pozostały luki np. akcja gdzie Jack bił się z tym szpiclem. Usunęli tę scenę, oni tam wbiegają do jadali, po czym po paru minutach widzimy jak ze schodów po których zeszli leje się, nie wiadomo skąd, woda.

tomb2525

A wiesz co - zainteresowałam się tymi scenami. i znalazłam coś jeszcze ciekawego.
http://www.youtube.com/watch?v=4IuUm9p4BbM

I coś wyciętego a jakże istotnego czego właśnei mi brakowało w filmie:
http://www.youtube.com/watch?v=U8PLDqqdpu0

to teżi istotne - widać tu jak Bruce Ismay był postrzegany przez rozbitków - spojrzenia tych ludzi mówią za siebie:
http://www.youtube.com/watch?v=W326lUfdpzQ

A to całkiem niezła scena:
http://www.youtube.com/watch?v=AfcJLd1yKbU&feature=related

Tutaj również - ten fragment z kapitanem
http://www.youtube.com/watch?v=Xa2UMXHjdBY&feature=related

Szkoda, że to wyciął. ja bym z chęcią posiedziała w kinie dłużej. Zresztą jak byłam ostatnio w ogóle nie wyczułam, że tak długo to trwało, więc godziną więcej by mi różnicy nie zrobiła. Mam nadzieję, że trafi do Polski wersja wydłużona. Nie dodatek w postaci filmików dodatkowych bo takie coś to jest na youtube - po prostu film tak jak leci, bez wyciętych scen. Kupiłabym z chęcią.

ocenił(a) film na 10
EM_DE_KE_AS

Ja też kompletnie nie odczułem tych 3 godziny. Zresztą w domu mam to samo. Teraz doczytałem, że te wszystkie cięcia spowodowane były decyzją wytwórni jakoby film miałby zamknąć się w właśnie tych 3 godzinach z haczykiem. Moim zdaniem to jest głupota, chociaż i tak Cameronowi należy być brawa, że w tak krótkim czasie przedstawił zarówno wątek miłości oraz katastrofy w najlepszy sposób.

tomb2525

No fakt. Film został moim najulubieńszym zanim jeszcze widziałam te usunięte sceny. Uznałam za mistrzostwo ukazanie całej historii, i obyło się bez tamtych scen.

bmhannahmontana

Znam film na pamięć, a po wczorajszej wizycie w kinie i "konsultacjach" z innym znawcą filmu stwierdzamy jednogłośnie, że sceny początkowe, te z badania wraku są dodane. Przykładowo w wersji 3D dunkin pokazany był od przodu, a w wersji pierwotnej nie. Co do dodania scen z tonięcia, to mam wątpliwości, ale te początkowe dodane zostały na 100% :)

bmhannahmontana

ja na 100% wiem, że były dodane nowe sceny, właśnie dotyczące wraku jak i animacji zatonięcia. Na NationalGeographic leciał taki dokument "Titanic oczami Jamesa Camerona", to on i kilku innych badaczy jeszcze raz analizowali moment katastrofy. Animacja użyta na początku filmu, kiedy jeden z badaczy przedstawia starej już Rose jak wyglądało przełamanie się statku i jego ostateczne zatonięcie okazałe się nie do końca poprawne. W tym dokumencie z 2012 roku James Cameron ustalił że np rufa opadając obracała się. Zmienili tą animację, i to zastosowali w filmie. Również dodano kilka scen. Z tego co reżyser mówił, chciał jak najlepiej oddać moment katastrofy, poprzez dodanie kilku scen.
Mam nadzieję że to pomogło, aczkolwiek dokument oglądałam pół miesiąca temu więc dokładnie nie pamiętam. :)

ocenił(a) film na 8
xLoveGamex

Zgadzam się z "xLoveGamex" - też ogladałam ten dokument , i masz rację , Cameron robił badania aby w "poprawce" Tytanica techniczne sprawy związane z samą już katastrofą były bardziej realne , oczywiście pod względem technicznym.

luizka3

a pamiętacie co było zmienione oprócz animacji? ciekawa jestem ;p

ocenił(a) film na 10
ekoderka

jestem na swiezo po 3D. rewelacja <3
ale co do dodanych scen to w sumie nic takiego niezauwazylam, moze z poczatku macie racje, musialabym normalna wersje jeszcze obejrzec teraz, ale co do calej reszty nic mi nie utkwilo w pamieci.
natomiast wiem ze spora roznice zrobila na mnie kwestia muzyki, w standardowej wersji w wielu ujeciach nie bylo muzyki ktora byla w 3D albo byla jakby okrojna. w wersji 3D dodano jej o wiele wiecej.

netya

była taka sama muzyka i tych samych scenach było jej tyle samo. tak mi się przynajmniej wydaje ;)

ocenił(a) film na 10
ekoderka

no to w takim razie bede musiala obejrzec standardowa wersje bo mialam niejednokrotnie wrazenie ze bylo jej wiecej :)

ocenił(a) film na 10
netya

na back to titanic jest troche wycietych scen ale jak widze nie ma tam wszystkich i trzeba na yt szukac, a szkoda;/

na przyklad tutaj
http://www.youtube.com/watch?v=E_H6EyWt57s

reszta czesci od tego uzytkownika zostala zablokowana ;/

alternatywne zakonczenie
http://www.youtube.com/watch?v=o2tYHcXNwAk&amp;feature=endscreen&amp;NR=1

tutaj ciekawa scena ktorej mi brakowalo
http://www.youtube.com/watch?v=yLXgnuvf0v8

warto sprawdzic inne filmiki od tego uzytkownika bo dodal pare innych wycietych scen, nie tak istotnych jak powyzsza, ktorych nie ma na stronie.

tutaj ciekawe, szczegolnie od 2 minuty bo tej sceny niewidizalam nigdzie.
http://www.youtube.com/watch?v=PwUh_T69q6E

tutaj w slabej jakosci ale tez tego niewidzialam wczesniej. i dopiero teraz zauwazylam ze gdy jest scena na rufie pod koniec, to Helga wlasnie wisi.
http://www.youtube.com/watch?v=QQtaDtQi_Fs

netya

Tak szczerze to mi brakowało w filmie prawie wszystkich usuniętych scen. Wiele tych usuniętych wnosiło coś do filmu. Jak na przykład Rose szła z Jackiem, to było wtedy kiedy wracała z "imprezy" trzeciej klasy. Próbowali wtedy oni śpiewać piosenkę M. Brennan. Zaśpiewali tylko: "Come Josephine in my flying machine, Going up she goes, Up she goes ". Niestety nie znali więcej tekstu. Później jak Rose leżała na desce i czekała na ratunek, patrzyła na gwiazdy i nuciła ten sam wers. I wtedy nie było wiadomo skąd to wzięła. A z usuniętej sceny wynika, że śpiewała to z Jackiem. To się wszystko łączy. xD
Tu jest link do tego, jak próbują razem śpiewać: http://www.youtube.com/watch?v=vx7LiiipaoU&amp;feature=related

Ważna też jest scena: http://www.youtube.com/watch?v=zEuYBqVloCs&amp;feature=related
Pokazuje bowiem jak wszystko zmieniło się podczas 2h.

Ale moim zdaniem najważniejsza usunięta scena to: http://www.youtube.com/watch?v=W326lUfdpzQ&amp;list=FLHUkQWtzBLPY8cw3WlLO-cQ&amp ;index=13&amp;feature=plpp_video
Ukazuje ona nie tylko bezradność rozbitków, ich smutek, żal. Pokazuje ona również jak rozbitkowie patrzyli na Ismay'a. Jako mężczyzna, powinien być odważny i zostać na statku, ustępując miejsca kobietom. Jednak on stchórzył i wsiadł do szalupy. Rozbitkowie uważają, że nie powinien był przeżyć. Ale najważniejsze w tej scenie jest ukazanie Rose jako totalnie bezradnej dziewczyny. Wygląda dosłownie jakby uszło z niej życie, dusza. Pokazuje jak bardzo była załamana śmiercią Jacka.

Podsumowując wszystkie usunięte sceny były ważne. Moim zdaniem powinny być umieszczone w filmie. Rozumiem dlaczego nie zostały zamieszczone, film byłby za długi. Oglądając film po raz pierwszy wydaje się być piękny, wzruszający(i na prawdę taki jest!), a przede wszystkim bardzo spójny i logiczny. Jednak po obejrzeniu usuniętych scen, człowiek dostrzega, że jednak te usunięte sceny były ważne, wnosiły dużo do filmu, uzupełniały je (jak na przykład scena przed próbą samobójczą Rose). Jaki jest wniosek? Nie powinno się oglądać usuniętych scen. xD
Mimo, że ważne sceny zostały usunięte, a film po ich obejrzeniu wydaje się lekko niepełny, to i tak darzę wielką sympatią ten film. Mam do niego sentyment i to wielki. I prawdopodobnie następny razem jak będę oglądała film, będzie mi się znów wydawał pełny. I to jest w tym wszystkim śmieszne. Bo film bez usuniętych scen też się piękne prezentuje, mimo, że teraz wydaje mi się, że usunięte sceny dużo wnoszą.

Ale się rozpisałam. xD I strasznie zakręciłam. Trudno. Może znajdzie się choć jedna osoba, która mnie zrozumie. ;)

ocenił(a) film na 10
ekoderka

zgadzam sie w zupelnosci. nawet podczas ogladania filmu za ktorysm razem, dalej w niektorych momentach brakuje mi pewnych scen itp ktore wlasnie odkryc mozna w usunietych a ktore nieraz o wiele wiecej wyjasniaja. ale tak czy siak film jest dla mnie arcydzielem i za kazdym razem chetnie go ogladam :)

w linkach ktore podalam jest chyba scena gdy Cal schodzi na Carpathii na poklad gdzie jest Rose i jej szuka, oczywiscie nieznajduje bo ta sie ukryla. naszla mnie refleksja - czy sprawdzal czy przypadkiem Jack nieprzezyl itp skoro to byli pasazerowie 3 klasy, czy jednak moze Rose darzyl jakims powazniejszym uczuciem.

wiem ze istnieje wersja extended filmu , White Star Edition czy jakos tak sie nazywa ale niezdazylam jej sciagnac zanim linki padly, niewiem czy uda mi sie gdzies ja znalesc, a koniecznie mysle trzeba obejrzec skoro to wersja rozszerzona.

netya

Wydaję mi się, że raczej szukał Rose, ale nie dlatego, że darzył ją jakimś uczuciem, a dlatego, bo pragnął odzyskać Serce Oceanu.
Mnie zastanawia fakt, dlaczego Rose była z innymi pasażerami trzeciej klasy. Przecież wyraźnie można było poznać po jej sukience, że jest z pierwszej.
Brakuje mi jeszcze w filmie (ale tego nie ma chyba nawet w usuniętych scenach) tego, czy Rose spotkała się później z matką. Intryguje mnie to. Mogła powiedzieć choć jedno zdanie i wszystko, by się wyjaśniło. A tak to nigdy się nie dowiem. ;(

ocenił(a) film na 10
ekoderka

fakt Serce Oceanu! zapomnialam, ze on wiedzial ze ona go ma.
z ta sukienka to po czesci racja, ale no niewiemy jak wygladalo tam dokladnie na Carpathii wszystko apropo podzialu pasazerow itp, danych nie mieli jak sprawdzic za bardzo chyba ze ktos byl znany i bogaty. a mysle ze nawet jesli sukienka wskazywala na klase lepsza, to nie sadze by w tamtych czasach ktokolwiek z klasy 1 chcialby byc zaliczony do klasy nizszej. tymbardziej widzac po zachowaniu ludzi w stosunku do klas nizszych. wiec moze dlatego nikt w to nie wnikal.
co do sprawy z matka to sama mialam o tym pisac, rowniez mnie to intrygowalo po filmie.
no i zawsze ciekawilo mnie jak ona, sama samiutenka w NY, bez nikogo bliskiego, bez pieniedzy,rzeczy, wychowana pod kloszem jak wiemy itp, jak dala sobie rade zaraz po przybyciu do USA. no ale tego sie tez niedowiemy:( z drugiej strony, patrzac po tym ze zostala ta aktorka itp itd to mogloby wskazywac ze jednak do matki sie odezwala i ona jej jakos moze pomogla, ale dla mnie mogloby sie to wiazac z ponownym spotkaniem z Calem itp czego Rose napewno nie chciaal.

netya

Ale ona później nigdy nie spotkała się Calem, tak powiedziała.
I też mnie zastanawiała jak poradziła sobie po przybyciu do USA. W końcu była sama, bez pieniędzy, niczego. Jedynie co mogła zrobić to sprzedać Serce Oceanu, ale jak wiemy tego nie zrobiła. ;)

ocenił(a) film na 10
ekoderka

ze spotkaniem z Calem to wiemy ze sie niespotkala, mialam na mysli to, ze mogla sie obawiac przypadkowego kontaktu z nim, jesli by sie z matka spotkala, bo wiaodmo ze towarzystwo to same, tymbardziej ze mieli brac slub itp zalatwienia i tak dalej. ja niewiem czy na jej miejscu nie balabym sie ze matka znow zacznie jakies akcje takie robic zeby ja gdzies wepchnac na sile. no ale teraz Rose by sie juz nie dala :P

netya

Mi się jednak wydaje, że nie spotkała się już z matką. Ale to jedynie takie moje wyobrażenie. Tak przypuszczam wzorując się na jej charakterze. ;D

ocenił(a) film na 10
netya

Też myślę, że Rose nie spotkała się z matką. Mogą o tym świadczyć dwie sceny. Pierwsza, gdy żegna się z nią przy szalupie i druga kiedy ostatecznie zrywa z poprzednim życiem, podając nazwisko Jack'a, będąc już w Stanach. Nawet jeśli się kiedyś później spotkały, to z pewnością minęło wiele lat.

ocenił(a) film na 10
tolerancja91

tez tak uwazam :)