7,3 790 tys. ocen
7,3 10 1 790083
7,5 71 krytyków
Titanic
powrót do forum filmu Titanic

Jedno pytanko...

ocenił(a) film na 10

Jack mowil Rose, ze bedzie miala duzo dzieci i umrze jako staruszka. czy dzieci i wnuki Rose (w tym wnuczka ktora byla z Rose opowiadajaca historie Titanica) byly potomkami Jacka? w koncu byla scenka w samochodzie ;) czy Rose po katastrofie Titanica urodzila dziecko Jacka?

liberty86

Tego możemy się domyślać... a czasem nie znalazła sobie przez ten czas kogoś innego ?

mori_3

Znalazła. Przecież opowiadając o Jacku, powiedziała, że nie mówiła tego nikomu, nawet dziadkowi jej wnuczki - czyli musiała wyjść za mąż za kogoś innego.

ocenił(a) film na 10
Agita_2

znalazla sobie po smierci Jacka kogos innego. i to dla mnie troche dziwne. bo z jednej strony spelnila ostatnia wole Jacka- on chcial zeby byla szczesliwa, miala dzieci. ale przeciez Rose tylko jego kochala. wiec czy to w porzadku oklamywac czlowieka ktorego sie nie kocha? zrezta nie bylam nigdy w takiej sytuacji, wiec nie wiem na pewno...

liberty86

no...a moze sie zakochała,tylko to juz nie była taka wielka,prawdziwa milosc....a poza tym ta jej mamuska mogła to ukartować!!!w tamtych czasach dla I klasy małzeń stwo było interesem...

ocenił(a) film na 10
Akatonka

ale po katastrofie Titanica Rose wpisala sie na liste jako Rose Dawson, i wszyscy mysleli ze zginela, Cal i matka tez pewnie

liberty86

no wlasnie nie wiadomo czy stosunki z matka urwała,przeciez powiedziała,że nie widziała juz tego hockly'eya ale moze z matka sie widziała...

Akatonka

Weźcie pod uwagę możliwość, że można się zakochać więcej niż raz w życiu... Coś takiego jak jedyna miłość nie istnieje....

ocenił(a) film na 10
Yngerash

ale ona caly czas kochala Jacka... pamietala o nim dokladnie wszystko przez 84 lata, a pod koniec snil jej sie wlasnie Jack a nie pozniejszy maz /chociaz ja uwazam ze ona wtedy umarla i po prostu polaczyla sie z Jackiem/

liberty86

No kochac, kochała - ale wiesz, nie mogłaby rozpaczać przez całe 84 lata. Dużo osób po smierci "tego jedynego" kilka miesięcy to przeżywa, a potem sie z tym oswajają. Może po prostu chciała założyć rodzinę, a przeciez i tak wiedziała (mogła przepuszczać), ze z Jackiem znów spotka się po śmierci