Nie rozumiem jednej rzeczy.. tyle rupieci plywalo wokol jacka i rose .. wiec czemu usadzili sie na jedne drzwi.. :)
No właśnie, pływały ale jakieś same rupiecie (dzbanki, talerze, połamane krzesła, małe deseczki i pełno innych malutkich śmieci) na które ciężko byłoby wejść. Musieli by znaleźć jakaś drugą wielką deskę albo wyłamane drzwi jednak w takim chaosie i panice to było zbyt ciężkie zadanie. Pamiętaj również, że woda miała temperaturę bliską 0 co sprawia, że człowiek w moment sztywnieje i traci kontrole nad ciałem więc ciężko się nawet poruszyć a co dopiero pływać sobie i szukać jakiejś innej tratwy.