PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=187}
7,3 781 596
ocen
7,3 10 1 781596
7,4 45
ocen krytyków
Titanic
powrót do forum filmu Titanic

Pęka mi serce

ocenił(a) film na 10

Minął prawie miesiąć od emisji Titanica na Polsacie, a ja do dziś nie mogę się pozbierać. Kiedyś już go widziałem,
ale jakoś nigdy przedtem jakoś tak nie zastanawiałem się nad głębszym przesłaniem czy sensem tego filmu. Film
jak film, wiedziałem że coś tam w nim jest na faktach. Ale po ostatnim razie zacząłem interesować się historią RSM
Titanica, załogą, pasażerami. Nie miałem pojęcia że na prawdę odebrano ludziom z trzeciej klasy szanse na
przeżycie. Zamknięto ich i po prostu skazano ich na śmierć, by ci lepiej urodzeni mieli szansę przeżyć. Ci wszyscy
ludzie którzy zginęli w katastrofie, ta orkiestrą która naprawdę grała do samego końca, ksiądz który dawał ostatnie
namaszczenie i spowiadał do samego końca, Guggenheim, Andrews, Murdoch, Wilde, Moody, czy kapitan Smith
którzy zostali do końca, pomagali ratować się innym a sami oddali swoje życie, Ich postawa pozostawia tak ogromne
wrażenie, szczególnie na kimś kto nie bardzo umie cieszyć się z każdej chwili, z każdego nowego dnia i z życia nie do
końca potrafi korzystać. Czuje się taki bezradny wobec życia, ludzi, świata. Nigdy przedtem nie czułem się tak dziwnie
pusto, bezradnie wobec ludzi, życia, natury, świata, czasu. Żaden film nigdy dotąd nie zostawił we mnie takiego
śladu. Do tego jeszcze ta muzyka, która po prostu rozdziesiątkowywuje mi serce. Po Titanicu moje życie już nigdy nie
będzie takie samo.

ocenił(a) film na 10
verpak

Ten film to największe arcydzieło w historii kina :) Żaden inny u mnie też nie wywołał takich emocji, a przecież już tyle razy go widziałem. A ta średnia na filmwebie to też największe nieporozumienie jakie na tej stronie widziałem.

użytkownik usunięty
Matekes15

Ten film jest arcydziełem praktycznie pod każdym względem, oglądałem go kilkakrotnie i jeszcze nie raz obejrzę.

ocenił(a) film na 10

Ja odczuwam jednakowo. To film,który za każdym razem na nowo rozbudza wszystkie głębokie emocje a nawet nadaje im coraz to nowsze oblicze.

ocenił(a) film na 10
Matekes15

Zgadzam się :-)

ocenił(a) film na 10
Matekes15

Zgadzam się i podzielam w pełni Twoją opinię i odczucia

ocenił(a) film na 6
verpak

Nigdy już nie będzie takie samo? Psychiatra się przyda, bo jeśli film tak na ciebie działa, to ciekaw jestem co wywołują uciebie inne realne zdarzenia. Zalecam trochę dystansu do rzeczywistości, bo niektórym będzie pisane zatonięcie jak Titanic.
Film jest niezły ale bez przesady, bardzo wydłużona historia dla płaczących. Były lepsze i gorsze filmy od tego.

stadnicki82

że co proszę?!
Zgadzam się z verpak.

ocenił(a) film na 6
youarenotalone18

To tylko film w dodatku sporo w nim zmyślonych wydarzeń, szczególnie tych opisywanych przez twórce postu. Dziwie się ludziom którzy film przeżywają jakby im bliski zmarł.

ocenił(a) film na 10
stadnicki82

oto chodzi, żeby nakręcić taki film, żeby ludzie oglądający go zapomnieli o świecie, wczuli sie w akcje i przezywali razem z bohaterami . Titanic 10/10.

ocenił(a) film na 10
stadnicki82

Życie to nie film, a film to nie życie, ale czasem granica miedzy nimi się zaciera. Wtedy psychiatra się przydaje choć nie każdemu pomaga. Nie wszystkim układa w życiu, by zapomnieć o rzeczywistości czasem ucieka się w świat filmów, książek, czy choćby seriali. Człowiek zaczyna żyć tamtym życiem. Życiem bohaterów, nie swoim, bo w ich jest coś czego on nigdy nie doświadczył, coś czego bardzo pragnie, potrzebuje, coś bez czego podobno nie da się żyć. Owszem można żyć przeżywając czas, ciesząc się każdą chwilą, każdym nowym dniem, wydarzeniem, ale nie każdy tak potrafi.
Tak się akurat składa że wszystkie te zdarzenia związane z tragedią Titanica które opisywałem, miały miejsce, przynajmniej tak twierdzili świadkowie.

verpak

popieram. wszystkie wydarzenia które opisał verpak to fakty. fikcyjni byli główni bohaterowie ( jak i np matka Rose ).
Obejrz sobie stadnicki82 jakiś inny film Titanic , bo w każdym innym zobaczysz kapitana Edwarda Johna Smitha, Murdocha czy chociażby słynna Molly Brown.
Ale co tam. Jak kktoś pisze posty po to aby sie pośmiać, z nudów czy dla frajdy to ci się udalo.Brawo za mądrość

ocenił(a) film na 6
youarenotalone18

Takich Smithów były tysiące w historii. Wielu oddało życie za swoją sprawę, czy walczyło do końca nie opuszczając posterunku. Jednak to nie znaczy że co chwilę będę przeżywał catarsis i biczował się z rozpaczy. Na szczęście wyrosłem już z takiego postrzegania świata i pisanie o traumatycznych przeżyciach w kontekście filmu dla mnie oznacza problemy emocjonalne takiej osoby. Była tragedia, minęła, pamiętajmy, ale nie podnośmy tego do poziomu catarsis, to było dobre w antycznej Grecji :)

stadnicki82

popieram. jakby zacząć przeżywać każdy film to szybko można byłoby zwariować. film dobry, tragedia straszna, ale żadne żale nic już nie dadzą.

ocenił(a) film na 10
verpak

tak . zgadzam sie . zresztą to jest mój ulubiony film. Co go oglądam to beczę. wiadomo, że postacie Jacka i Rose są zmyślone, czyli ich historia także, ale powoduje ona jeszcze wieksze łzy. ; D Jeszcze Leo taki przystojnyy . ; )

filmowa1fw

Wydaje mi się to nieco dziwne ale też go pokochałem i ku mojemu zaskoczeniu Titanic to nie tylko Rose i Jack, nie byli jedynym wątkiem miłosnym. Był jeszcze wątek Fabrizia i Helgi choć mocno okrojony, bo większość scen z nimi usunięto, no ale mniejsza z tym.
A Leo wtedy to był gość<3

ocenił(a) film na 10
verpak

Ożeń się ze mną. xD

ocenił(a) film na 10
verpak

Naprawdę piękny film, a średniej na filmwebie również nie rozumiem, o wiele za niska ocena ;(

KD10

A ja rozumiem. Nawet nie porównując "Titanica" do innych produkcji filmowych z rankingu, różnej maści i rodzaju, ocena jest moim zdaniem adekwatna, jeśli nawet nie o parę dziesiątych zbyt wysoka.
Film zapewne w wielu przypadkach osiąga zamierzony efekt, czyli wzrusza. Owszem, w swoich czasach był przełomem ze względu na to, jaki budżet na niego wyłożono i co dzięki temu osiągnięto, ale nie zmienia to faktu, że z większej perspektywy ten film jest po prostu dobry i nic więcej. Osobiście obejrzałam go raz (zmuszałam się wręcz, żeby wytrwać do końca) i wystarczy. Nie jest to z pewnością film zły, ale nie jest wybitny. Ot, oparty na wielkiej tragedii, z historią nieszczęśliwej miłości na pierwszy planie, coby przykuć widza. W moim życiu nie zmienił nic, poza tym, że pożarł dwie cenne godziny, ale ostatecznie warto poświęcić dwie godziny, żeby na własnej skórze zweryfikować fenomen filmu.

ocenił(a) film na 10
Strzygaa

Każdy ma inny gust, jak to mówią " jedni wolą rybki a inni akwarium". Teoretycznie wszyscy jesteśmy tacy sami, ale praktycznie każdy nas jest inny i wyjątkowy na jakiś tam swój sposób. Dzięki temu podobno świat jest piękny a życie nie jest nudne.

Nekori why not

ocenił(a) film na 10
verpak

Twoja recenzja była bardzo emocjonalna - też uwielbiam ten film, zwłaszcza za pracę kamerą; mój top topów jeśli chodzi o sztukę filmową.

Oglądałem Titanica w '97, obejrzałem wersję 3D w '12 i zapytam o jedną rzecz - zauważyliście, żeby po roku 2000 powstał film o podobnym rozmachu :)? Avatara nie uwzględniam, bo raz: to histria Pocachonats w trzy dy a dwa: przez ten film straciliśmy Cammerona :/ tj. kolesia nie interesują już żadne projekty poza Avatarkiem... tja.

Więc? Znacie jakieś filmy po 2000 o takim kunszcie i rozmachu jak "Titanic"?

verpak

Mną tęż Titanic pożadnie wstrząsnął, aż zaczęłam zastanawiać się dokąd zmierzam i doszłam do wniosku że tak naprawdę nic w żyviu nie przeżyłam i chyba tak w głębi również pęka mi serce, ale żeby aż tak.
Gościu ożen się ze mną.

ocenił(a) film na 8
verpak

Film rzeczywiście zrobiony jest z niezwykłym rozmachem i ma potworną moc oddziaływania na ludzkie emocje. Scenariusz, efekty specjalne, reżyseria - wszystko za olbrzymie pieniądze zostało skrojone tak, by dosłownie powalić widza na łopatki. Sam płaczę zawsze, gdy oglądam ten film, bo człowiek automatycznie zadaje sobie pytanie, co by zrobił, gdyby był na miejscu tych ludzi. Jednak trzeba umieć odróżnić fikcję od rzeczywistości. "Titanic" to tylko film, a historia Jacka i Rose nigdy nie miała miejsca.

użytkownik usunięty
gry270

jak to historia Jacka i Rose nie miała miejsca? Z palca tego nie wyssali. Miała miała miejsce, może wyglądało to nieco inaczej na żywo niż w filmie ale miała.

ocenił(a) film na 10

No właśnie nie miała. Kiedyś czytałam, ze na faktach jest tylko sama tragedia, historia milosna zostala wymyślona na potrzeby filmu. :)

ocenił(a) film na 9
gry270

Owszem, historia Rose i Jacka nie miała miejsca, jednak Verpak pisze o dramacie ludzi z 3 klasy oraz obsłudze, muzykach i wszystkich ludziach, którzy świadomie poświęcili swój los, aby pomóc innym.

verpak

ożeń się ze mną x2

ocenił(a) film na 9
verpak

Rozumiem doskonale o co Ci chodzi. Ja również nie mogę w spokoju czytać nawet informacji na temat katastrof morskich, a także historii traumatycznych z czasów II WŚ. Po obejrzeniu filmu Lista Schindlera kupiłam kasetę (stare czasy :D) z muzyką do filmu. Przez wiele lat jednak nie mogłam jej słuchać, bo zaraz zaczynałam płakać.
Film Titanic Camerona dotyka tak mocno emocji, ponieważ jest tak prawdziwy, a dobór aktorów genialny, co potwierdzają biografie zawodowe głównych bohaterów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones