Kiedy byłam mała i oglądałam Titanica wielokrotnie na słuchawkach udało mi się usłyszeć nasz język ojczysty. W scenie gdy statek idzie na dno, a Rose wynurza się z wody i zaczyna nawoływać ukochanego, za aktorką jest statysta najpewniej nasz rodak, który w języku polskim krzyczy: "płyńcie do nas!!" wtedy mi serducho zaczęło bić. W te święta kazałam rodzinie nasłuchiwać i udało się ! wszyscy się zszokowali :) . Super, że nasz język przebił się przez te krzyki <3