hmm film mi się nie podobał i zawsze się zastanawiam za co tyle oscarów. Jak ja to mam ocenić, mam wrażenie że zawyżę ocenę.
1 - muzyka
no bardzo dziwne.Chyba każdemu się podobał. Zastanawia mnie dlaczego nie Tobie.Za co tyle Oscarów?
Za wspaniałą muzykę,aktorów,ujęcia i w ogóle.
coś mi się schrzaniło i nie dokończyłem ;P
2 - reżyseria
3 - efekty spec i kostiumy
4 - ..........kurna.........tonąca orkiestra???!!!
ogólnie to zrobiłbym z tego filmu nawet krótkometrażówkę, brakuje konkretnych scen bo i historia banalna. Ten tragizm sytuacji kiedy on ginie ona przeżywa...dobijający banał. Może poprostu to nie film dla samców ja na nim zasypiam. 4/10 choć powinienem dać 3/10
głupie forum się zbugowało... za aktorstwo to oscarów nie było i alleluja bo bym się chyba pochlastał z rozpaczy. No dobra ujęcia...tylko że jakie ujęcia można zrobić mając do dyspozycji statek ocean i górę lodową ;P mnie nie powaliły ale można przyjąć że za to 4/10
Nic nie rozumiesz.Ale ok. To Twoja ocena.
Jesteś chłopcem,prawda? No widzisz. Więc patrzysz na to zupełnie inaczej,niż kobiety.Ja jestem kobietą,mnie takie coś kręci.
Uważam,że to jest cudowne.
czemu trollom? On widocznie nie zrozumiał tego filmu. ;d .
Ten film to klasyk. Nie można go wręcz nie lubić.Polecam jeszcze raz obejrzeć ten film . ;)
No nie wiem, mnie to wygląda na prowokację ze strony założyciela tematu.
Co do filmu: genialny. 10/10 od lat u mnie ma...Nigdy mi sie nie znudzi tudzież jako jedyny ma u mnie 10.
Ekhm, ekhm, też jestem kobietą i mam podobne zdanie. A stwierdzenie, że płeć decyduje o tym czy film ma się komuś podobać czy nie jest bezsensowne. I tak, zdecydowanie można go nie lubić, (Swoją drogą nie wiem dlaczego można) i to, że jest klasykiem w niczym nie pomaga. I zgadzam się z Peryklesem co do tego, że film ciągnie się niemiłosiernie i można przysnąć.
kurna nie dokończyłem sorka ;P
2 - reżyseria
3 - efekty
4 - .............kurna......tonąca orkiestra?!!
wogóle to ten film jak sobie wyobrażam to trwać powinien 1h a mógłbym z niego zrobić krótkometrażowy ;D tam nie ma żadnych konkretnych scen, ale to moje zdanie. Nie lubie Di Caprio tamtego okresu (Romeo i Julia to co innego) więc to jeszcze mnie dobija... no i ten banalny tragizm ona się ratuje a on umiera... niech będzie 4/10 choć powinno być 3/10.
trudno jak cie dobija, jak widzisz ten film przez 13 lat krolowal w swiatowym rankingu box office, dostal 11 oscarow, ta historia choc wydaje ci sie banalna bo moze po czesci jest chwyta ludzi i to jest piekne w calym filmie. Do tego w tle katastrofa statku> Według mnie nic dodać, nic ująć.