Dokładnie, dokładnie i jeszcze raz dokładnie :) Uwielbiam ten film i zawsze na koniec ryczę, jakbym nie wiedziała, że to się tak skończy . A jeśli wciąż od nowa płacze się na tym samym filmie to chyba znaczy jedno: że jest naprawdę fantastyczny! <3

cieszę się,że się ze mną zgadzasz :)

No bo jak tu się nie zgodzić, skoro to prawda :D

Lubisz filmy o zwierzakach, więc polecam Ci "Kupiliśmy zoo" jeśli jeszcze nie oglądałaś. Bardzo przyjemne familijne kino i są w nim zwierzątka ;) A jeśli chodzi o "Titanica", to stoję za Tobą murem ;)
Pozdrawiam ciepło.

Dziękuję :) Na pewno obejrzę ten film,pozdrawiam

film pierwsza klasa;)

Pewnie. Miły, przyjemny i taki inny niż wszystkie ;) Pozdrawiam!

Zgadzam się. Kocham ten film i też za każdym razem ryczę chociaż znam go już na pamięć <3

ja tam zawsze go ogladam ,nigdy sie nie rozklejam ,film calkiem mi sie podoba i sie wkurzam : dlaczego jemu nie udalo sie przezyc ?!

ja też go wręcz uwielbiam :)
pamiętam jak znajomi zobaczyli moja ocenę tu na filmwebie i stwierdzili że zdecydowanie zawyżyłam (8), ale jak dla mnie film na nia zasługuje przede wszystkim za wspaniała pracę Camerona, pomysł na scenariusz i dość niezłe (jak na wiedzę po jednej ekspedycji) ujęcie tematu katastrofy.

Dobry, naprawdę dobry film. Myślę, że rok powstania '97 był jego największym atutem, po pierwsze kino tak zagraniczne jak (o dziwo) polskie przeżywało w tym czasie naprawdę świetny okres (dziś mamy zupełne przeciwieństwo i kompletny marazm na światowym i zwłaszcza krajowym "podwórku"), po drugie nie przesadzono z nadmiarem efektów specjalnych (co dziś byłoby oczywiste) stawiając przede wszystkim na fabułę i świetną grę aktorską. Moim zdaniem zrobiono dla filmu dużą krzywdę przyklejając mu łatkę romansu dla nastolatek. Nigdy bym się pod taką teorią nie podpisał. Uważam, że jest to jedna z najlepszych jeśli nie najlepsza produkcja światowej kinematografii lat przełomu XX i XXI wieku która na stałe zapisze się na pięknych kartach historii światowego kina i film do którego warto powrócić.

PEWNIE,ŻE DOBRY FILM. TEŻ KTÓRYŚ RAZ OGLĄDAM. A W PONIEDZIAŁEK DODATKOWO ZWIEDZIŁAM MUZEUM W LIVERPOOLU /LOT DO LUBLINA MIAŁAM PO POŁUDNIU/ http://www.liverpoolmuseums.org.uk/events/titanic_events.aspx. Z LIVERPOOL WYPŁYWAŁ TITANIC,A W MUZEUM BYŁO DUŻO PAMIĄTEK.

DUŻO PAMIĄTEK Z TITANICA. DRUGI RAZ TAM BYŁAM,BO TO DOSYĆ BLISKO ODE MNIE. MIESZKAM W MANCHESTERZE OD 10 LAT. NIESTETY. NIE Z WYBORU

http://www.youtube.com/results?search_query=The+Merseyside+Maritime+Museum+&oq=T he+Merseyside+Maritime+Museum+&gs_l=youtube.12...1964.1964.0.4227.1.1.0.0.0.0.39 4.394.3-1.1.0...0.0...1ac.2.11.youtube._NDW1DkUOQc

zgadzam się że ten film przejdzie i przeszedł do historii;)

No oprócz tego, że to romans, to też przede wszystkim bardzo dobry dramat i świetny film katastroficzny.
Pozdrawiam!

Zgadzam się, film jest świetny i poruszający. Zastanawia mnie jedynie końcówka, gdzie Rose, już jako babcia zamyka oczy i "wraca" na pokład statku, gdzie spotyka swojego ukochanego. Czy ona wtedy umarła? Długo zastanawiałam się nad sensem słów Jack'a i wszystko by właśnie wskazywało na śmierć tej staruszki...(może ktoś odpowiedzieć na priv, żeby nie rozpoczynać dyskusji :) ).


Przyznam się bez bicia, że film obejrzałam pierwszy raz wczoraj i mimo tego, że nie jestem zwolenniczką "rozklejających romansideł" ten film zrobił na mnie ogromne wrażenie. I z pewnością obejrzę go jeszcze wiele razy, by bardziej zwrócić uwagę na szczegóły, a nie tylko emocje :)

Mocne 10/10- historia, muzyka, kostiumy, charakteryzacja, scenariusz, autentyczność.

Pierwsza połowa trochę mdła ale ogólnie film jest bardzo dobry. Można narzekać co najwyżej na częstość jego puszczania. Takie dwu częściówki to sposób na sezon ogórkowy w tv.

Ja właśnie przepadam za pierwszą połową, te rozmówki i cały klimat. Druga część już mniej, samo zamieszanie i jedna wielka bieganina.