A co,miał wplątać w te historie jakiegoś seryjnego morderce który znalazł sie na pokładzie?

A kto powiedział że musi cokolwiek wplątywać? Lol.
W Sanctum np. Cameron doskonale to rozegrał, bez zbędnych pierdoł.

Ok.

"Nie wiem tylko po co to psuć
jakimś miłosnymi mdłymi bzdurami"


Po to żeby film się lepiej sprzedał

Zauważyłam, że prawie każdy kto jest negatywnie nastawiony do filmu, jest niezadowolony przede wszystkim z wątku miłosnego. I taki jeden za drugim powtarza jak mantrę ten sam powód swego niezadowolenia. - Wątek miłosny. W tym filmie relacja damsko-męska jest tak bardzo odpychająca i budzi mdłości? Przeszkadza w odbiorze filmu?

Dobra. Leżę.
W pierwszym moim komentarzu napisałam, że wątek miłosny mi zepsuł całość (w tym kapitalny aspekt katastroficzny), a ta się teraz pyta, czy wątek miłosny przeszkadza w odbiorze filmu :D

I po co ta nonszalancja?
Jakbyś umiała czytać ze zrozumieniem, to byś dostrzegła, ze te pytania kieruję do wszystkich niezadowolonych z wątku miłosnego, a nie tylko i wyłącznie do ciebie. Zresztą, co ci przeszkadza, aby rozwinąć myśl zawartą w temacie?

Żeby skosić trawnik.
I chyba jasne, że jeśli komuś się nie podoba, to mu to przeszkadza..?

Nie działa na mnie twoja arogancja, więc się nie wysilaj. :)
Po to jest forum, aby dyskutować?

Coraz ciekawiej :D Za bardzo się cenisz, myśląc że się dla ciebie "wysilam".
W ogóle co tu jest do"wysilania", bo nie bardzo rozumiem? xD Normalnie pisze i tyle. No ale... jak to mówią: głodny głodnemu wypomni.
Forum jest do dyskusji, owszem. Ale nijak ma się to do dość "dziwnego pytania", na które odp jest oczywista.

Jeśli aroganckie teksty są dla ciebie normalne...
Nie mierz wszystkich swoją miarą.

A ty skończ pieprzyć na temat mojego sposobu pisania i mnie pouczać, kim ty kuźwa jesteś?
Zadałaś bzdurne pytanie, ale najgorsze jest to, że nawet nie umiesz tego normalnie przyznać, tylko odwracasz kota ogononem. Dość desperacki krok.

Gdybym ja wiedziała, w czyim temacie się wypowiadam...

...A jednak nadal to robisz...

...Cóż, skoro już tu weszłam i powiedziałam A...
Dlaczego przeszkadza w odbiorze filmu? - Takie pytanie akceptujesz? Bo widzę, że tobie trzeba pisać dosłownie, o wykryciu ironii to już nie wspomnę. Jeśli masz problemy z interpretacją tekstu, to nie wiń innych za ten stan rzeczy.
Pisząc pierwszy post, liczyłam na jakieś argumenty, a dostałam ostentacyjną szyderę. Możesz mi wytłumaczyć dlaczego? :)

Dobrze napisane ;]

Nazwa tematu idealnie pasuje do Titanica:)