"To" jest przereklamowane. Jeszcze postać Pennywise się broni, bo najzwyczajniej jest straszny, ale sama historia a szczególnie sposób jak zgraja frajerów się z nim rozprawia jest po prostu żałosna i beznadziejna.
Yyy, czytałaś książkę?
gdybym nie czytał to bym nie komentował scenariusza
Adekwatna ocena do opisu...
tak adekwatna, bo dałbym 10, ale obniżyłem o 2 za scenariusz, i tylko 2, bo to wina książki bardziej, że to tak wygląda