PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31497}

Tożsamość Bourne'a

The Bourne Identity
2002
7,6 242 tys. ocen
7,6 10 1 241944
6,9 54 krytyków
Tożsamość Bourne'a
powrót do forum filmu Tożsamość Bourne'a

Mógł to być doskonały powrót starego dobrego kina sensacyjnego, często bazującego na powieściach Ludluma. Ale niestety, film co prawda, w jakiś sposób kontrastuje z post Schwarzegenerowskimi sensacyjkami o superbohaterach ubranych w normalny strój, lecz niestety w wielu miejscach nie dorasta im do pięt. A głównie dlatego, że film w wielu momentach jest nudny. Wynika to niestety z próby przeniesienia Bourne`a w czasy współczesne. Każdy kto widział pierwszą ekranizację lub czytał książkę, wiedział, iż Bourne walczył przede wszystkim z Carlosem, terrorystą i zabójcą na zlecenie. Carlos siedzi w więzieniu, wiec wątek ten wycięto całkowicie. A szkoda, bo to na nim bazowała cała trylogia. Na zmaganiach z Carlosem... Teraz mamy Treadstone, które fakt było w oryginale, ale było raczej ciekawym smaczkiem. Tu jest to spłaszczonę do bandy oprychów opłacanych przez CIA. Szkoda gadać...
No i jeszcze ta nieszczęsna Marie, z ktorej zrobiono Niemkę. Super. postanowiono nadać jej charakter, bardziej wyrazisty niż miała w książce. Gratulację, pomysł niezły, szkoda, że nie wyszedł. Marie, która widać, że często pakuje się sama w kłopoty, i widząc iż źródłem kolejnych jest Jason, sama włazi w sidła. Gratuluję, po prostu pomysłowość scenarzysty jest zniewalająca. W oryginale było to lepiej zrobione, choć postać nie była tak wyakcentowana, to przynajmniej jakoś lepiej pasowała do reszty. Tu niestety nie pasuje. A potem znika w ogóle z ekranu, i jakoś nie ma się zbytniej chęci żeby wróciła.
Reasumując, chyba lepiej przeczytać sobie książkę, lub obejrzeć starszego Bourne`a. Z pewnością lepiej trzymają w napięciu. A jak ktoś ma już dość Bourne`a to proponuję "Protokół Sigmy" Ludluma. Pewnie kiedyś też zostanie zekranizowany, miejmy nazieję, że przez inną, ekipę.