Myślałem,że to będzie coś lepszego - ani to dobry dramat,ani tym bardziej kryminał.Przez ponad połowę film ogląda się w miarę niezle jako takie życiowe kino ulicy,ale pózniej to już jest lipa po całości - kulawy bokser na emeryturze rozwala miejscowych gangusów,no niezłe jajca.Ogólnie bardzo słabiutki ten wątek dilerski - gangusy próbujące wciągnąć w dilerkę bezdomnego dziadka - słabe to było.Daję cztery gwiazdki za pierwszą część filmu i niezłą lokalizację - mało kiedy możemy zobaczyć Urugwaj na ekranie.