Parker nigdy nie wbiegł do domu Otisa krzycząc, że zabił swoją żonę... Ogólnie to koniec był taki, że wyszło że niby ta zabita Kay Otis żyje. Otis kazał Jej wyjechać do Kanady (chyba), cała sprawa była zrobiona dla zarobienia półtora miliona z ubezpieczenia żony Otisa. "Zmarła" śpiewała wieczorami w jakimś barze. Z tego baru była nadawała audycja radiowa i w ten sposób Jej głos poznał Parker. Pojechał tam i Ją spotkał. Ale w wyniku kolejnej intrygi Otisa znów Parker został wrobiony w kolejne zabójstwo jakiejś blondynki. Ostatecznie żona Parkera, która po jego aresztowaniu, bardzo zaprzyjaźniła się z Otisem orientuje się, że to wszystko Jego sprawka. W kieszeni Jego marynarki znajduje kwit z autostrady potwierdzający Jego winę. W tym momencie Otis orientuje się że są dowody na Jego winę i chce zabić żonę Parkera i Jego. Ale Parker Go bije, Jego zona Go wspomaga kijem basebolowym i tyle. KONIEC :-) Film ogólnie OK, mi się podobał :-)