Alicia Vikander mogłaby założyć sukienkę w kwiatuszki i tenisówki w pszczółki i nie byłoby żadnego zgrzytu. Taką ma urodę. Dziecięcą. Nimfetka.
Gdyby zrobiła to Fox, wyglądałaby niepoważnie, bo dziś to już dorosła panna.

Lara Croft nie jest dziewuszką, nie jest też kobietą, jest kimś pomiędzy.
A naturalność i wdzięk o których mówisz to cechy Alicii, ale nie Croft. Ba, to ostatnie cechy jakich można się doszukiwać w jej wizerunku. Panna Tomb Raider jest najbardziej ordynarnym męskim fantazmatem z miseczkami DD, zarazem mięśniami brzucha jak tabliczka czekolady. Jest seksistowskim ideałem. I to jest w niej...wspaniałe:) Owa nieprawdziwość.
Angelina Jolie rozumiała to jak mało kto.
Jest kilka aktorek, które odnoszę wrażenie, podołałyby temu wyzwaniu: Megan Fox, Amber Heard, Olivia Wilde, Adrienne Palicki, ale nie Alicia. Nie to delikatne dziewczę, które dopiero co nam rozkwitło, ale wciąż się jeszcze czerwieni.

Wymienią przez ciebie aktorki kompletnie nie pasują do nowego wyglądu Lary Croft .

Owszem Lara Croft była uważana za seksbomba z nienaturalnymi dużymi piersiami , jej wizerunek na przestrzeni lat jednak się zmieniał .

Teraz Lara jest bardziej naturalną dziewczyną z charakterem , niż nierealną postacią dla niewyżytych seksualnie mężczyzn .

https://www.youtube.com/watch?v=FbU7IeEfdCA

P.S. A filmik z dziewczynką przebraną za Larę niczego nie udowadnia, oprócz tendencyjności Twoich argumentów.

Na początku filmiku screeny z gry przedstawiają, Larę Croft z Tomb Raide'ra Legenda z 20006 roku .

I też taką wersje przedstawia dziewczyna .

Natomiast film będzie opary na wersji gry z 2013 roku i będzie przedstawiał początki Lary Croft .

"Tomb Raider" się trochę zmienił, wiesz? Wszyscy już mieli dosyć silikonowej, manekinowatej Lary. Wyniki sprzedaży nie kłamią. Reboot tchnął w grę nowe życie. Inaczej byłoby już dawno po pogrzebie panny Croft.

Coś jest na rzeczy.
Czasy się zmieniły.
Współczesne 30-latki nie wyglądają jak 30-latki w latach 80. (Harrison Ford, Bruce Willis, Mel Gibson), ani nawet jak te w latach 90. (Daniel Day Lewis, Brad Pitt, Johnny Depp, Denzel Washington). Wyglądają jak bohaterowie... "Teorii wielkiego podrywu". I są równie niedojrzali. Toteż kochają się w coraz młodszych dziewczynach, nimfetkach, lolitkach.
Nie mieliby odwagi spojrzeć na Megan Fox, co dopiero poderwać, marzyć. Pierdoły.

Rozumiem, że lubisz Megan. Niestety, nie przypominam sobie żadnego ciekawego filmu z nią. Być może w żadnym takim nie wystąpiła. W mojej opinii jest głęboko zaszufladkowaną aktorką i nic nie robi z tym, żeby to zmienić.
P.S. Pisze się: "współcześni 30-latkowie", oraz "ci w latach 90-tych". Początkowo nie mogłem zrozumieć Twojego postu, myślałem że określasz Ford, Pitta itd. jako kobiety. Określenia "współczesne 30-latki" i "te w latach 90-tych" gramatycznie odnoszą się do kobiet ("te współczesne kobiety" < > "ci współcześni mężczyźni".

"Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi".
Ps. Nie.

Nie? :)

"Nie" oznacza, że gdy mówię/piszę "trzydziestolatki" to nie popełniam błędu pisząc zarówno rodzaju męskim jak i żeńskim.
Nie chcę się wdawać w dysputy słownikowe, bo po co o tym, najkrócej po prostu
znasz piosenkę "dwudziestolatki"?
Ty naprawdę myślisz, że chodzi tu tylko o dziewczyny, chłopcy są wykluczeni?
Bo tego dowodzi twój tok myślenia.
https://www.youtube.com/watch?v=KWy0gtb4rP8

Ok. Masz prawo mówić np. "te mężczyźni kupili sobie najnowszego Tomb Raidera". :). W tej piosence nie ma błędu, bo w zwrocie "dwudziestolatki to ja i ty" nie ma żadnych zaimków wskazujących. Mniejsza o to zresztą. Takie tam zboczenie polonisty. Co do Fox chciałem tylko powiedzieć, że nie ma w niej charyzmy IMHO, a Lara Croft zawsze była silną postacią. Jasne że to tylko rozrywka, ale nie mówimy o grze, a o postaci.

Ok. Rozumiem, że to "nie" oznacza, iż nie uważasz Forda i reszty za kobiety :). Myślałem o jakimś filmie oferującym coś więcej, niż rozrywkę, np. trochę refleksji. Trudno za istotny film uznać bezpretensjonalną komedię.

A czy Lara Croft jest czymś oferującym coś więcej niż rozrywkę?
Megan Fox nie ma ciekawego dorobku, zgoda, ale rola Lary Croft to rola fizyczna, wymagająca specyficznych warunków (oprócz aktorskich) tj. warunków fizycznych, która śliczna Alicia nie ma.
Tak jak nie zagra się seksapili, charyzmy etc. (to się ma, albo nie), tak samo nie zagra się atletki jesli się nią nie jest.
Nie wiem, czy Megan podołałaby roli Croft, czy nie. Wiem za to na pewno, że ma ku temu warunki.
https://www.youtube.com/watch?v=NqTHVbqzdzs

Trudno mi wyobrazić sobie jak jakiś facio żąda pocałunków od Lary Croft. Pewnie skończyłoby się na tym, że dostałby kopa :). Lara Croft we wszystkich grach to bad ass, która nie boi się niczego. Zarazem jest to angielska dama, która nie pozwala sobie na jakieś dialogi rodem z "American Pie" i komedii romantycznych. Głupio by to wyglądało w jej przypadku (w takich filmach zazwyczaj to głupio wygląda zresztą). No cóż, zobaczymy jak sobie panna Vikander poradzi. Ja sądzę, że da radę, a czy tak się stanie czas pokaże :).

Skoro Lara to "badass" to Alicia nie pasuje.

Tym razem pasuje bo to młodziutka "badass" :)

Każda aktorka do takiej roli, przechodzi co najmniej 3 miesięczny trening .

Nawet Angeliny Jolie, taki trening nie ominął .

Nalezy życzyć powodzenia:-)

Miło że się przyłączasz :)
A tak na poważnie.Serio uważasz że Alicia zawali nowego Tomb Raidera? Bo ja uważam że wręcz przeciwnie.

Pewności nie mam, ale tak uważam. Pewnych rzeczy zwyczajnie nie da się zagrać. A Alicii brakuje fizycznych atrybutów. Zresztą przyznaję, nie chciałbym zeby teraz po drakońskich dietach i spartańskich teningach zamieniano ten kwiatuszek w jakąś olimpijską enerdówę. Fuj!
Są aktorki, które mają naturalne predyspozycje do roli wymagających wysiłku, patrz Sigourney Weaver, Kathlenn Turner, Linda Hamilton, Angela Bassett, Charlize Theron, Angelina Jolie, Alexa Davalos, Halle Berry, Emily Blunt, Adrienne Palicki, Olga Kurylenko, Kate Beckinsale, Estella Warren, Kristana Loken...
Alicia do nich nie należy. I dobrze. Ale zatem niech nie gra Lary.
Niech ją zagra np. Peyton List.
http://www.filmweb.pl/person/Peyton+List-298642

Peyton List pamiętam z "Flash Forward".Bardzo mi się tam podobała i z wyglądu i jej gra.Ale do TR już jej nie wciśniesz.Gra Alicia i koniec.
Być może odpowiednich warunków fizycznych nie ma,ale to ma być przygodówka,a nie jakiś akcyjniak w stylu "Die Hard".Zresztą tak do końca nie wiemy,jak to wszystko ma wyglądać,ale chyba nie angażowaliby Alicii wiedząc że sobie nie poradzi.Zresztą jeśli chodzi o przygodówki,to pamiętam Rachel Weisz z 2 części Mumii.Też nie miała super warunków,a fajnie sobie poradziła.Poza tym siła postaci to nie tylko warunki fizyczne,to także umiejętność posługiwania się bronią,różnymi przedmio tami,używanie sztuk walki (do tego na pewno warunki nie są potrzebne),wygimnastykowanie.Tego wszystkiego Alicia może się nauczyć.Poza tym to była baletnica,więc przez różne treningi musiała przejść.To też jeden z jej atutów.
Wydaje mi się zresztą że można pokazać siłę i zadziorność postaci nawet nie mając odpowiednich warunków.Do tego służy cała gama środków aktorskich.A w tym Alicia jest mistrzem.
Jestem pewny że Alicia będzie świetną Larą.Oby film też był świetny.
I zgadzam się z Tb,żeby nie zamieniać Alicii w jakąś pakerkę.Bo nie o to chodzi.

Czas pokaże:)

Ja Ci powiem, że ludzie którzy non stop zarzucają Alicii, że się nie nadaje do tego filmu, zaczynają już przynudzać. Chyba nikt nie zadał sobie trudu żeby poczytać co nieco o Vikander. Widzą smukłą, delikatną, młoda kobietę i już trafia to szufladki "ciamajda". Jako wierząca i praktykująca fanka AV :o) przewertowałam dziesiątki artykułów dotyczących jej młodości i kariery w balecie. Ciekawa jestem czy jeden Rambo z drugim, którzy się tak chociażby na Filmwebie pultają o jej rzekomy brak warunków fizycznych (a co to znaczy, przecież ma dwie ręce i nogi?) wstałby o 4 rano żeby iść pobiegać przed całym dniem na planie zdjęciowym? Nauczyciele Alicii a także osoby z planu często podkreślają żeby nikogo nie zmyliła jej niewinność bo to bardzo ambitna, uparta i przede wszystkim twarda i odporna psychicznie kobieta. Jak sobie coś postanowi to nie ma bata. Nawet jej znajomi się dziwią jak to jest możliwe, że po zejściu z planu filmowego poszła na party, następnie wsiadła w samolot i poleciała na festiwal filmowy - i to wszystko bez żadnej drzemki.

Trener z którym pracowała podczas ostatnich miesięcy powiedział w wywiadzie dla jednego ze szwedzkich portali, że Alicia przybrała 7 kilogramów masy mięśniowej. W wywiadzie dla magazynu SELF szczegółowo opisał jak wyglądały treningi z Alicią:

http://www.self.com/story/alicia-vikander-lara-croft-tomb-raider-exclusive-pics- training?mbid=social_facebook

Patrząc chociażby na jej zdjęcia z tegorocznej gali Oskarów -
widać efekty. Alicia bardzo ceni sobie etykę pracy więc da z siebie wszystko a jeśli reżyser i scenariusz będą do kitu to już nie jej wina. Wiele osób z branży pieje z zachwytu nad jej oddaniem, profesjonalizmem, pokorą, zdolnościami językowymi i pasją. Przyznam szczerze, że na początku nie byłam zachwycona jej udziałem w TR. Nie trawię Angeliny Jolie (brrrrr) więc aż mną zatrzęsło kiedy przeczytałam, że Alicia przejmie po niej schedę. I choćbyś drogi Orphe na rzęsach stawał żeby wybronić Alicię - i tak znajdą się nadpobudliwi fani poprzednich części TR, dla których Vikander będzie miała zbyt aksamitny głos lub też za suche pięty ;) Ja sobie stwarzam barierę tzn. poprzednie filmy o przygodach Lary z Jolie w roli głównej dla mnie nie istnieją - skupiam się wyłącznie na tym co pokaże Alicia. Ta kobieta i jej umiejętności szokują mnie z każdym dniem bo jej siła nie tkwi wyłącznie w fizyczności. I chociaż wolałabym aby nie brnęła w kino akcji to jednak TR z jej udziałem obejrzę.

Ja jestem tego pewny, że sobie poradzi .

Ale suuuuper! Moja ulubiona postać z gier zagrana przez aktorkę, którą bardzo lubię :).

:)

Brzydulka ;) nie chcę obrażać fanów Alicii ale strasznie mi się ta panna nie podoba. Zastanawia mnie ta mania współczesnego kina do wynajdowania coraz mniej atrakcyjnych ludzi i pisania o ich nietuzinkowej urodzie i szczerze chyba już wolałam słodkie buzki Jessiki Alby i Denise Richards.

Każdy ma prawo do swojego gustu , ja bardziej o słodkiej buzi cenie sobie naturalność taką jak u Alici .

Swoją drogą mamy bardzo odmienne gusta piękna u kobiet , dla mnie Denise Richards nie jest ładną buzią a zwykłym plastikiem :)

Ha ha ;) faktycznie jesteśmy z innych bajek. Chociaż ostatnio oglądałam filmik o tym jak jest wykonywany makijaż sceniczny "odświeżający" twarz aktora także z tą naturalnością to bym nie szalała ;)

Naturalność to nie tylko makijaż , dla mię to ''coś'' więcej .

Trudno mi to zdefiniować - Ale po za Alicią taką naturalność w sobie widzę chociażby u Emmy Stone .

Pomijając już subiektywne kwestie urody to nie pasuje mi jeszcze to, że Alicia to straszna kruszynka, maleńka, chudziutka, idealna do ról takich właśnie delikatnych kobietek a nie konkretnej, przypakowanej Lary której ani w TR ani w RoTR nie poszczędzono na masie. No i fakt, że AV naprawdę nie wygląda jak 21 letnia dziewczyna, tu już naprawdę bardziej pasowałaby Daisy Ridley. No ale to takie moje malkontenctwo wynikające z bycia wielką fanką serii TR ;)

Jestem tez fanem Tomb Raidera , ale jednak uważam że Alicia pasuje dobrze na nową Lare Crofr :)

Od 2013 roku widać jednak różnice, w budowie ciała Lary Croft jest bardziej dziewczęca .

A Alicia przez swoją urodę , nie wygląda też wcale na swoje 28 lat .

Nie przekonam przekonanego/ej :) co do jednego na pewno się zgodzimy, najnowszy TR będzie dzięki niej na wysokim poziomie, przynajmniej aktorsko ;)

I to aktorstwo powinno być najważniejsze .

A obydwoje się zgadzamy, że Alicia to świetna aktorka .

Ja bym chciał żeby na jednym Tombie nie poprzestało, tylko żeby lara przez większość części-o ile powstaną, nie była taką łamagą

Zobaczymy jak im to wyjdzie, mam nadzieje, ze film bedzie miodzio;)

Ja tak samo - Koniecznie musisz powstać, ekranizacja Rise of the Tomb Raider .