Oglądając tą serię po kolei miałem z każdą odsłoną wrażenie lekkiego wzrostu jakości - część pierwsza była raczej słaba, druga już trochę lepsza, no a trzecia to już naprawdę ... trochę lepsza od drugiej. Część czwarta to niestety krok w tył do poziomu pierwowzoru ( a może nawet trochę gorzej). Cała...
Mutant z bagien Luizjany powrócił i znów skacze po głowach lekkomyślnych turystów. Niestety z coraz mniejszą werwą.