Zdecydowanie lepsze niż Zakonnica. Film zrobi karierę w krajach latynoskich gdzie upiór płaczki jest bardzo rozpowszechniony (szczególnie Meksyk wg netu).
- Generalnie nie jest źle ale to wszystko jakieś takie oklepane.
- Były ksiądz /znachor gra sztywno i bez emocji.
- Załatwienie upiora wbiciem krzyża ?? WTF ??? To chyba zbyt proste :)
Ocena taka sama jak u zakonnicy ponieważ tam nadrabia sceneria i muzyka a tu lepszy klimat (straszniej)