Wyróżniona na Berlinale, wzruszająca, pełna czułości historia o sile rodzinnych więzów w obliczu nadchodzącego pożegnania. "Totem" rozpoczyna się od gorączki przygotowań do imprezy urodzinowej ojca, organizowanej w iście meksykańskim stylu: jest gwarno, tłoczno i kolorowo. Do domu schodzą się kolejni goście, a każdy z nich wydaje się być
Opis filmu nijak się ma do fabuły. Nie ma żadnego narastającego chaosu w rodzinie. To poprostu ukazane przygotowania do imprezy + sama impreza w gronie liczbę rodziny. I tyle. Nic się więcej nie dzieje, problemy rodziny są co najwyżej ogólnie zarysowane, a i to za dużo powiedziane.
Nie ma też żadnego patrzenia oczami...
Jakkolwiek nie udekorujemy tortu, zaprosimy spirytystkę do wygonienia złych mocy lub damy prezent stworzony z samej miłości i tak się stanie, co już wiemy, że musi się stać. Ciepły film o pożegnaniu, gdzie śmiech i radość mieszają się z bólem i łzami. Scena, w której ojciec daje synowi bonsai, nad którym pracował...
Cudowny, czuły film, który sprawia, że czujesz się członkiem meksykańskiej familii.
Po pierwsze, wspaniale pokazuje relacje człowieka ze zwierzętami - są blisko nas, na wyciągnięcie ręki i także one są częścią domu. Wie o tym główna bohaterka, która te symbole, totemy spotyka tak jakby poprzez nie przedstawiała...
Slow cinema dla wrażliwych na detale. Bo ta historia opowiada się właśnie dzięki szczegółom. Szczegółom pięknej i zasadniczo przerażającej w odbiorze filmu różnorodności, gdyż dotyczy życia, a przecież tutaj wkracza śmierć - i ona nie jest wyjątkowa, jest straszna i bezkompromisowa, ma oblicze bólu. Tymczasem sam ból...
więcejDoskonała gra aktorska, historia, która porusza ważne tematy społeczne w obrębie rodzinnym, Piękne zdjęcia i dźwięk. Ogląda się to na prawdę ciekawie ponieważ uderza naturalnością.
A jednak mimo, że jest tak naturalny obraz to momentami zbyt powolny i może być nużący dla widzów, którzy nie są przyzwyczajeni do tego...