... przyznam, że po jakiś 30 minutach aż zatrzymałem film, żeby sprawdzić kto to krapiszcze
wyreżyserował bo chyba Bay by do takiego dniota się nie przyznał... niestety...
Film jest tak nielogiczny, że miejscami musiałem zatrzymać i zastanowić czy nie omineło mnie
jakies 20 minut seansu jak poszedłem na 5 sekund do kuchni.. (w jednej scenie bumblebee jest z
głownym bohaterem w laboratorium a w drugiej jedzie do niego przez ileś tam scen żeby go
wyciągnąć WTF !!!?!?!) i takich scen w filmie jest kilka totalny mindfak. Są pewne wątki które
można by naprawde fajnie rozwinąc ale giną w tym chaotycznym bełkocie całokształtu. Piękne
auta i ostatnie 30 minut uratowały ten fllm od oceny 1 ale to tylko dlatego, że spodobały mi się
megabestie w postaci dinozaurów, acz ziejący ogniem tyranozaur to chyba przesada...ogólnie
bardzo podobała mi się całą seria i niestety ta część sprowadza transformersów na dno i po
ogólnych ocenach na filmwebie widzę, że nie jestem osamotniony w ocenie.... szkoda bardzo
szkoda..
Wbiją w niego miecz, ale jak to w TRANSFORMERSACH bywa, zawsze Optimus wyjdzie z tego cało i pokona wroga :D
w tej części nie zqabijają Optimusa - jest że tak powiem w śpiączce na początku, później ma tylko lekkie draśnięcie na wylot :"))
ja bym zadał pytanie czy znowu megatron i i optimus umierają i zarz jak gdyby nigdy nic znowu się biją ;) :D
dla mnie osobiście to największym bezsensem jest dlaczego skoro te transformersy stworzone przez ludzi .. a konkretniej te molekuły swobodnie szybowały pomiędzy zakamarkami podczas transformacji w... w ogóle transformowały się w postaci humanoidalne skoro jako ta faza przejściowa mogły swobodnie szybować i wtedy szybciej się poruszały... kto mi sensownie wyjaśni tok logiczny scenarzystów??? czy scenarzyści byli na prawdę stażystami?
na dokładkę główny bohater znajduje w statku obcych mieczo-karabin pasujący idealnie rozmiarem do ludzkich M4(dla transformersów wielkość wykałaczki) i o sile ognia odrywającej KAWAŁY transformium z kończyn naszych robotów... brawo<sarkastyczny_ton> oskar dla scenarzystów i reżysera
Przecież to tylko film o czystej rozwałce wiadomo, że nie będzie używał 3 metrowego karabinu bo by go musiał cały film pickupem wozić:) Wychowałem się na komiksach o transformersach i oglądając kolejny film nastawiam się na orgię efektów i rozwałki przy okazji sącząc piwko. Na odczepnego można by się przyczepić, że Optimus Prime w wygląda chyba inaczej niż w poprzednich częściach... a ostatnie 40 minut jest zrobione tylko i wyłącznie w podziękowaniu dla "żółtych braci" za zastrzyk gotówki na produkcję toteż miejsce akcji jest osadzone w Chinach (podobny zabieg był przy PACIFIC RIM). Gdybyśmy my dorzucili twórcom ze sto baniek to uwierz ale Optimus i spółka zrobiłyby z Warszamy jesień średniowiecza:)
Miesiecznie zaliczam minimum 3 wizyty w kinie . Pierwszy raz od dzieciństwa spalem w kinie . serio . jak niemowlę . kumple ze smiechu nie wytrzymywali . ale nie przez film zwyczajnie 2 noce wcześniej z bliżej niewiadomych powodow nie spalem . sen przyszedł 15 min po końcu reklam a obudziłem się jak swiatla zapalily się na napisach . z filmu zapamiętalem tylko urocza blondynke i marka. 2 tyg później ogladalem na laptopie...