Film pełen niedopowiedzeń i braków logicznych, nie rozumiem jak można wyreżyserować tak
dziurawy scenariusz:
- zdewastowany Optimus przeskanował się sam i nie potrzebował już naprawy, o której
wspominał, mógł przecież o tym nie mówić...
- nie wiadomo co się stało z całą watahą poprzednich transformersów Sideswipe, Mirage,
Wreckersi
- Grimlocków wyszło że jest w filmie dwóch PARODIA???? Jeden zamrożony na Antarktydzie,
drugi w statku Lockdowna???
- Dinoboty są niemowami, zero ukłonu dla fanów, nie pada imię żadnego z nich, nie pada nawet
słowo Dinoboty, ktoś kto nie oglądał bajek, a jedynie film, będzie myślał że te Dinozauro-
podobne nazywają się "Wielcy Wojownicy" bo tak ich nazwał Optimus kilkukrotnie
- Tucci mówi że Transformersy stworzone przez KSI są lepsze, silniejsze od starych
Cybertronowych tymczasem Wahlberg robi z nich sito za pomocą strzelających nożyczek WTF??
- dialogi napakowane są infantylnymi żartami, niepotrzebnie.
Czy ktoś może wytłumaczyć dlaczego nie zrobią filmu opartego na większej liczbie robotów,
powiedzmy 5 dobrych, 5 złych, które posiadają osobowość i wymieniają dialogi między sobą?
Jak sprawdzało się to w 20 minutowych bajkach to dlaczego nie udałoby się tego przenieść na
trzy godzinny film???
Efekty i muzyka na plus, ale po filmie pozostaje niedosyt.
ad1. Również mnie to ubawiło, ale częściowo lub nawet całkowicie pod względem mechanicznym (nie mówię o powłoce)
ad2. Gdzie niby drugi ? Jedyny Grimlock z filmu został schwytany przez Lockdowna. Na Arktyce znaleziono jedynie efekt wybuchu ziarna na prehistorycznym dinozaurze.
ad3. Tu całkowita racja, jednakże nikt nie mówił, że film będzie poparty historią z oryginalnego uniwersum ;)
ad4. Były by lepsze w momencie w którym każdy był by sterowany przez człowieka. Bez tego były to zwykłe prototypy bez "duszy", tak jak vehicony
ad5.Infantylne nie infantylne, na sali było słychać śmiech widzów. Nie oszukujmy się, nie jest to film z przeznaczeniem IQ<120.
Ilość robotów jest ograniczona moim zdaniem głównie aspektem kosztów powstania renderów do filmu, nie jest to tanie, ani mało czasochłonne, więc jest jak jest.
A więc.... nie dziury w scenariuszu tylko dziury i braki w twojej głowie. Nawet w tak prostym filmie nie potrafiłeś użyć swoich szarych komórek?
ad1 Zdewastowany jak to powiedziałeś Optimus Prime, powiedział, że jego autoboty go naprawią, 2 sekundy później Cade powiedział, że on go naprawi... Nawet wysłał tego grubasa który na kapował o Prime'e do rządu, po części do naprawy.
ad2 W sumie masz racje, mogli nie zmieniać starych autobotów, wg mnie mógł zostać Sideswipe i Dino nawet Jolt. Niepotrzebnie tworzyli jakiegoś Samuraja????? na co to komu, i chłopka w pererynie? co ku***??? BEZ KOMENTARZA!!!!... TRANSFORMERS TO ROBOTY!!!!! w poprzednich częściach po transformacji było widać części samochodów, nie potrzebnie zmieniali DISAGNE, teraz bardziej przypominają ludzi!! a nie oto raczej chodzi.
ad3 Przedstawił Krystian nie będę powtarzał.
ad4 Jak mają mówić w języku ludzi jak nigdy tu nie były, nawet nie zdążyły zaprogramować procesorów mowy.
Ok widzę, że o Transformersach nie masz bladego pojęcia ale dzięki za wypowiedź.
ad2 "Jakis samuraj" jak nazwałeś Drifta wizualnie bardzo dobrze odwzorowuje swój komiksowy pierwowzór, mógłby być jedną z ciekawszych postaci gdyby przedstawili jego historie i zmianę frakcji.
ad4 Jak nigdy tu nie byli, a przemieniają się w ziemskie dinozaury, bredzisz, nie logicznie ale przynajmniej wesoło.
Ta a dinozaury po amerykańsku się porozumiewaly nie? ;) chodziło mi ze w tych czasach w których język wynaleziono ich nie było .. -,-
Z driftem może i masz racja ale wg mnie powinni mu zrobić inna twarz zabardzo ludzka, no ale cóz...
Ten zdewastowany Optimus Prime nie został naprawiony do końca.
Dinoboty były od początku na ziemi, a przynajmniej od momentu "zasadzenia" ziaren
1. Jolta nie było nawet w 3 części, więc nie wiem po co mieliby go przywracać.
2. Zgadzam się, Sideswipe i Dino mogliby zostać.
3. Drift nie został stworzony na potrzeby filmu, tylko był obecny w komiksach, tak jak wspomniał powyżej katapulta11. Moim zdaniem Drift to najciekawszy z Autobotów, który odbiega od stereotypu.
4. W czym ci przeszkadza peleryna Crosshairsa? W 2 i 3 części Optimus czasami noszył "skrzydła" z plecakiem odrzutowym dzięki czemu mógł latać.
No właśnie - gdzie Sam Witwicky? Mogli go chociaż pokazać jak patrzy na "Breaking News" w telewizorze. Do tego w ogóle wojsko się nie wmieszało w to wszystko gdy rozpętało się piekło,co było nieco dziwne.
- Sam Witwicky został prawdopodobnie zabity przez rząd,tak samo Lennox itd....
Przecież cały sojusz został zerwany.
- Mamy powiedziane że WSZYSTKIE pozostałe autoboty nie żyją.
- Dinoboty rozwiną w kolejnej części ,tu była jedynie zajawka.
- Co do Grimlocka na Arktyce,już wyjaśnione. :)
- Optimus nie został całkiem naprawiony,część naprawił Cade,część on sam.
nie został zabity tak jak Lennox,tylko po prostu autoboty były zmuszone do zerwania kontaktów z przyjaciółmi,stąd brak ich w filmie...
Wojsko się nie "mieszało", bo prawdziwe piekło rozpętało się w Hong Kongu, a nie w USA. Wątpię, żeby Chińczyki były na to przygotowane stąd brak wojska "ludzkiego" co moim zdaniem jest bardzo dobrym zabiegiem.
"Niewiadomo co stało się z watahą poprzednich Autobotów" - radzę ci najpierw z uwagą oglądać film. Gdy są nam "przedstawione" nowe Autoboty, Hound mówi, że zostało ich tylko pięciu, on, Crosshairs, Drift, Bumblebee i Optimus, a reszta została wybita "jak kaczki" przez ludzi. Na tym minidronie stworzonym przez ludzi, który "ukradł" Cade (Wahlberg) jest nagranie na którym pokazane jest jak ludzie zabijają Leadfoota, jednego z Wreckersów.
Nie zgodzę się z tym, że to że Dinoboty nie gadają to ujma dla fanów, bo w G1 zaraz po stworzeniu Dinobotów one nie dokońca mówiły i były "tępe" i dzikie, więc mi to że nie gadają jakoś strasznie nie przeszkadza :)
Mnie zastanawia tylko czemu Optimus zareagował tak a nie inaczej na śmierć Ratcheta,przecież wiedział już wcześniej że wszystkie autoboty oprócz ich 5 nie żyją. Można to tłumaczyć tak że Optimus mógł mieć nadzieję że np. Ratchetowi sie udało przetrwać i ciągle gdzieś się ukrywa ,może jak Optimus ( zamrożony w jakiejś formie) ale tu znowu ,Cade pokazał mu wcześniej te nagrania na ,których ginie Ratchet i Leadfoot,więc był już "oswoiony" z myślą że ich już nie ma. Ktoś wie ?
I jakim cudem sama głowa Megatrona jest w stanie myśleć i knuć,jak mamy powiedziane że cały umysł ,wspomnienia ,emocje znajdują się w iskrze każdego robota ? I jak Megatrona wysłał swoją świadomość do ciała Galvatrona ? Bo o ile pamiętam ,głowa Megatrona nie była częścią Galvatrona.
Z głowy Megatrona wychodziły jakieś mini pajaczki roboty i infekowaly Galvatrona przecież była o tym mowa oraz było to pokazane.
Druga sprawa; Skoro Dinoboty nie maja czujników mowy to jakim cudem jak grimlock jak obstawiał z reszta most to po przemianie z Dinobota w robota krzyknął do reszty ustawić sie !
Widać jak oglądaliście ten film.
Optimus w 3 części nie zniszczył iskry Megatronowi, dlatego jego głowa nie obumarła tak dokładnie... Ale dlaczego do innych prototypów ludzi mówił bracia, a nie decepticony? Przecież nie ma szacunku do swoich podwładnych...
Mnie też zdziwiło to wkurzenie Optimusa... I szczerze mówiąc to on nic prawie nie zrobił w całej tej ich firmie... Dobrze by było jakby strzelił tą swoją spluwą i rozwalił całą ich fabrykę... KSI? Czy tak? Mniejsza o to, ważne, że Optimus z Ratchetem przyjaźnił się najdłużej, był to jego przyjaciel, który mu pomagał, liczył na niego, a gdy zobaczył jak go zabijają to może pomyślał, że Ratchet się z tego wydostał? Ale potem przerobili go na czarny proszek, transformium...
To było okrutne........Było mi szkoda Optimusa że nie mógł pomóc swojemu staremu przyjacielowi.
Ratchet z jedną nogą próbuję jeszcze zabić tych ludzi, ledwo się utrzymuje... Stoi i nagle JEB Lockdown zawala mu z ryja XD
Potem jak był zniszczony cały, ledwo cokolwiek z niego zostało... I tak był potężniejszy od jakiego kolwiek decepticona, który po oderwaniu nogi poddawał się i po trafieniu w głowę dedał... Ratchet był twardzielem, elitarnym autobotem, którego nie przedstawili w tej serii tak jakbym chciał, no chyba, że w TF4... Oj szkoda, szkoda... Mogli jeszcze pokazać śmierć Dina albo Sideswipa, ciekaw jestem jak ludzie by sobie poradzili z takim zwinnym...