W każdym filmie(z jakich oglądałem) to ludzkość dysponuje kilkoma samolotami i czołgami oraz
oddziałem żołnierzy.Dla mnie jest to kompletny debilizm! w czasie wojny, w tym przypadku z
kosmitami każde państwo wprowadza stan mobilizacji, i na luzie pokonałoby kilka deceptikonów
z kilkoma statkami takie U.S.A. na pewno dysponuje taką siła ognia(tylko powietrzną aby strącić
wszystkie statki deceptikoów. Uwzględniając to, że są na wyższym poziomie cywilizacyjnym to
niczego świetnego nie zaprezentowali w poprzednich częściach. nawet za czasów II wojny światowej
nie mieli by nic do powiedzenia.Wprawdzie w tej części widzimy na zwiastunach, że jest ich
trochę więcej ale czym oni są przy atomówce. Kolejny punkt to bierność władz które na pewno
zauważyły by nadciągające obce statki oraz posiadając doświadczenie z przeszłości pokusili się
o mobilizację, a także próbę strącenia ich zanim wylądują na ziemi.Ale przecież gdyby tak się
wydarzyło nie byłoby filmu i nie moglibyśmy cieszyć się efektami jak robociki się tłuką.