Jakoś tak dziwnie będzie oglądać transformersów bez LaBeouf i Megan . Przez te 3 części
utrzymywał się stały klimat i historia, ciekawa jestem czy aby 4 cz nie spieprzy całości.
Jak dla mnie, 3 część była już słabawa. Mam nadzieje, że nowe realia będą równoznaczne z poprawą jakości
fakt, dwie pierwsze były najlepsze i też mam taką nadzieję, że 4 cz się obroni bo zapowiada się nieźle :)
Jestem bardzo zdziwiona, że nie zagra w tej części LaBeouf... Nie wyobrażam sobie jego nieobecności.
Jestem wielkim fanem TF, ale uważam, że zmiana aktorów wyjdzie na dobre 4 części.
Sam pomagający Autobotom już się opatrzył.
Ciężko byłoby wymyślić mu jakąkolwiek interesującą rolę dzięki której jego postać miałaby racjonalny udział w filmie.
Zmiana nastawienia na fabułę bardziej poważną i być może oddanie większej roli robotom niż ludziom może zaowocować zupełnie inną ciekawą akcją.
Jedynie co mnie tylko drażni już w samym trailerze to córeczka wrzeszcząca 2 czy 3 razy "Daaaaaaaaad".
Przypomina mi to "Saaaaaaaam" z poprzednich części.
Ale i tak z wielką radością czekam na 4 część !! :)
Pozdrawiam.
Ze względu na sympatię do autobotów <3 obejrzę i tę część TFW , jednak jakoś nie widzi mi się w roli pomocnika Optimusa Marka W. - nie lubię go i jakoś nie wierzę w to, że w jakikolwiek sposób w tym filmie się obroni i coś mi się wydaje, że będzie to najsłabsza część. Zresztą trudno dojść do 4 odsłony jakiegoś filmu i zrobić coś na poziomie pierwszej części.. ( przykładów długo nie trzeba szukać : shrek i piraci z karaibów - pierwsze części genialne, za to im dalej tym gorzej.. )
A ja niestety jestem niezadowolona ze zmiany obsady do tego stopnia, że postanowiłam nie oglądać czwartej części, słabo znoszę zmianę obsady i zawsze jestem lojalna pierwszym aktorom :P Tak więc czwarta część transformersów będzie musiała sobie poradzić beze mnie :P