Ta część (co najmniej dla mnie- fana transformersów) będzie z pewnością strawna i mam nadzieje nie gorsza niż pozostałem, jednak co dalej...
Czy da się dalej pociągnąć tą serie bez żadnych absurdów? o wątki się nie martwię bo ich w transformersach nie brakuje, jednak czy da się zrobić 5 i 6 zagładę ludzkości? czy może akcja powędruje na Cybertron (co jak dla mnie będzie średnim pomysłem), na głowę Baya to będzie za dużo to może Roland Emmerich? Co wy na to?
Dlaczego akcja na Cybertronie to zły pomysł? Sceny na Cybertronie w TF3 były całkiem fajne. Jakby akcja rozgrywała się tam to raczej nie byłoby ludzi(+)
Nie cała planeta, została tylko poniszczona tzn. to tak jakby ziemia została zmasakrowana przez wojnę nuklearną. Jedyne co ją mogło zniszczyć to to że w DotM nie została teleportowana w pełni.
Emmerich zrobił Godzillę - film spoko, gdyby nie fakt, że kompletnie spartolił najważniejsze, czyli króla potworów... Może lepiej zostawmy Transformers Bayowi albo innemu specowi od blockbusterów.
Zapomniałeś o "Dniu Niepodległości", no i może mniej udanym "2012". Osobiście nie mam nic do Baya, ale czy jest stanie (albo czy w ogóle chce) zrobić 5 i 6 część?
Dzień Niepodległości to jeszcze gorszy film niż Godzilla. 2012 się fajnie ogląda, ale ogólnie przeciętny.
Jeżeli wziął się za czwartą część i nie zrobi z niej jednej, pełnej historii, to raczej na 90% nakręci 5. i 6. część.