tak, jest dużo efektów więc warto pójśc na 3D ale jak nie jesteś wielkim fanem to 2D też się zadowolisz ;p
Nie. Kamera podczas walk lata jakby trzymana w ręku, przez co w połączeniu z 3D dosłownie nic nie widać. Samo 3D też jest słabe.
Nie polecam, szkoda kasy na dodatkowe okulary do kina. Efektów jak na 3d bardzo mało, w sumie to chyba najlepiej w tym 3d wyglądała sama transformacja robotów.
Dodatkowo film trwa ponad 2,5 godziny, oczy od tego 3D bolą. W moim przypadku zdejmowałem na jakiś czas okulary.
zależy jak się też czuje , a efekty specjalne oceniał bym potem 2 lata temu 3D to było coś na przykład Harry Potter no może jedynie teraz Hobbit ale tak po za tym teraz 3D to nie to samo , nie widziałem X Men przeszłość która nadejdzie w 3D więc tu nie wiem jak wypadło ale słyszałem że w miarę okej
Niech nikt nie czuje się urażony, ale ciągle zaskakują mnie ludzie którzy odradzają 3D i mówią że nie było efektów. Już od Avatara, 3D nie polega na wyłażeniu z ekranu czegokolwiek, na co zawsze wszyscy liczą. Dobre 3D to ostra i wyraźna głębia obrazu. Wolę oglądać przez cały film "bezkres" świata wchodzący w ekran niż 2-3 efekty co to niby mi na 3 metry z ekranu wyskoczą ;) Transformers drugi miał świetną ostrą głębie, a z ekranu wyłaziły chyba jedynie trybiki na wejściu filmu. Pozdro
No własnie nie przepadam za 3D. Byłem bardzo ciekaw czy warto wydać trochę więcej kasy, pójdę na 2D. Dzięki za info.
nie ma sprawy wiesz ja się czuję dobrze po seansach 3D byłem na Titanicu Harry Potter i Insygnia Śmierci część 2 i wyszedłem wręcz zachwycony
W IMAX nie będą cię oczy bolały i były kręcone nowy cyfrowymi kamerami i kadry są większe o 26%,niż w normalnym kinie.
Ja byłem wczoraj ze znajomymi i wg mnie 3D spoko. Fajne odczucie głębi ostrości a i transformersów chociaż nie spróbować zobaczyć w 3D to grzech :P Wiadomo że są ludzie dla których filmy 3D nie są przeznaczone, bo oczy bolą itp... ja się normalnie czuje i nie narzekałem na nowych transformerów. Tak że jak sam już wspomniałeś nie przepadasz za 3D, to po co się pchać tam na siłę ? :)