W scenie gdy Sentinel przemiawia do ludzi i przekonuje ich że autoboty są tu
"Nieproszonymi gośćmi" widzimy jak Sam wjeżdża samochodem na jakąś ulicę i gdy
wysiada stoi tam kilku policjantów i patrzą tak na Sama jakby chcieli powiedzieć "Won
stąd ,ty i autoboty jesteście tu niemile widziani,albo że od teraz to nie Deceptikony są złe
tylko ty i autoboty przeszkadzacie"