Transformers 3

Transformers: Dark of the Moon
2011
6,9 154 tys. ocen
6,9 10 1 154342
5,0 23 krytyków
Transformers 3
powrót do forum filmu Transformers 3

Mega CyberBzdura

ocenił(a) film na 3

Wreszcie obejrzałem to dzieło, chyba w trzech podejściach. Męczaria straszna. Jestem
fanem sc-fi, ale to było zdecydowanie poza moją granicą tolerancji. Trudno mi sobie
wyobrazić dla jakiej widowni przeznaczony jest ten film. Z jednej strony ciągła akcja,
sceny batalistyczne, ale chyba tylko po to, aby główny bohater z najbardziej
niebezpiecznych akcji wychodził w najbardziej trywialny sposób obronną ręką. Nie mija
kilka minut i znów scenarzysta pakuje bohatera w sytuację katastrofalną, ale nie
wywołuje to napięcia, ponieważ widz i tak wie, że spadającego ze 100 m balasa jakieś 3
m nad ziemią przechwyci pojawiająca się nie wiadomo skąd maszyna. Każda kolejna
taka scena to coraz dłuższe ziewnięcie widza. Czyli może to film dla dzieci, ale też chyba
nie, bo jednak jacyś ludzie stanowiący tło giną , poza tym teksty, kontekst erotyki na to nie
wskazują.
Główny bohater totalnie nieprzekonywujący. Od początku wiadomo, ze będzie zbawcą
świata, nawet gdy rusza z gołymi rękoma, w dżinsach i t-shircie na armię nieprzyjaciół,
która od tak sobie rozkwasza US Army. Jedno jest pewne, bez broni wciśnie guzik i
załatwi obcych. I to ma być przekonywujące !? Jego niemrawe szarpanie się ze stworami
z super wytrzymałego metalu? Upadki bez szwanku z dużej wysokości.
Każda eksplozja, zderzenie upadek to fajerwerki strzelające we wszystkie strony. Przy
zderzeniach aut wytryskają sztuczne ognie.
Osobiście w tym nieprzemijającym natłoku efektów specjalnych, nagłym orzeźwieniem
były sceny rozmowy bohaterów, sceny z czernobyla, zwierzęta na pustyni.
Niemal każdy film sc-fi zaskakuje widza pewnymi rozwiązaniami, które mogą powstać w
przyszłości, ten film niczym takim mnie nie zaskoczył. Scenarzysta mnoży akcję do granic
absurdu. Chociażby misja wiewiórek na V22 Osprey absurdalnie ryzykowna - przebicie
się do centrum powolnymi nieuzbrojonymi transportowcami, skok na wiewiórkę przez
wieżowiec i lądowanie na spadochronie pod mega ostrzałem - nie lepiej dojechać
autobusem (jak główny bohater). Szkoda czasu....

heavy_2

Aleś się napisał... Nie bolą Cię paluszki od klawiaturki? Chłopie po co Ty chodzisz na takie filmy? Pitolisz coś o tym że jestes fanem sc-fi. Przecież TR3 nie jest tym gatunkiem!!!! Jest to zwykła bajeczka którą oglada się przy piwie i trudno ją zakwalifikować do jakiegokolwiek gatunku a Ty rozwodzisz się jakbyś recenzował co najmniej jakieś arcydzieło. Chłopie wyluzuj a będziesz weselszy. Pozdrawiam Cię

ocenił(a) film na 4
heavy_2

no, widzę, że uchwyciłeś cały (bez)sens tego filmu:) na dokładkę można dodać latającego mechanicznego ptaka. Bo nie wiem w jaki sposób powiedzmy tonowy metalowy zwierzak miałby się utrzymać w powietrzu przy pomocy skrzydeł... Zresztą takie "smaczki" można wyłapywać bez końca, personifikacja jest tu posunięta do granic możliwości, można by pomyśleć, że film zrobiono po to, by można licytować się, kto nazbiera więcej głupot i niedorzeczności.