Mimo, ze jestem wielką fanką całej trylogii to jednak 3 była chyba najsłabsza... Lepsza rozpierdówka była w drugiej części :P
Osobiscie sie nie zgadzam. To wlasnie 3 czesc byla moim zdaniem najjjlepsza. Przede wszystkim pod wzgledem wspanialej, nastrojowej muzyki, fabuly, ktora bardzo fajnie trzymala w napieciu, zwlaszcza, ze na poczatku tak do polowy autoboty i ludzie przegrywali... Poza tym, efekty jak zawsze genialne oraz swietni aktorzy. Dla mnie 10/10. Uwielbiam wszystkie 3 czesci, nigdy mi sie nie znudza. Ale nie kazdemu musi sie to samo podobac... Pozdrawiam ;)