Rozumiem, że dialogi przy naparzance robotów nie są najważniejsze, ale chyba minimalny poziom przyzwoitości powinien być zachowany. "Gra" Shia można określić jednym słowem "shame"! Dziewczyna ma boskie ciało, jednak jest drętwa jak napięta lina holownicza. Zdecydowanie lepiej wychodzi jej rozbieranie przed kamerą.
Pierwszy raz od dawna podczas seansu wymieklem. Nie dalem rady tego obejrzec do konca. Ten film nie ma zadnej tresci, jest tylko forma, zreszta wtorna i malo wciagajaca. Dziewczyna ma ladne cialo, ale twarz plastikowa, z dziwnie nieproporcjonalnymi ustami. Aktorką jest żadną.
Ten film jest naprawde slaby.
Człowieku, czego ty się spodziewałeś? Fabuła jest taka jak w innych filmach akcji czy filmach o "inwazji obcych", a nawet lepsza. A każda część Transformers w porównaniu z innymi filmami tego typu jak Skyline, Battleship, Terminator Ocalenie, Dzień Niepodległości, Bitwa o LA itd. to arcydzieło na miarę Ojca Chrzestnego czy Mrocznego Rycerza. Ogólnie seria Transformers jest w swojej tematyce(inwazje obcych) najlepszymi filmami. A jeżeli dodać do tego genialne udźwiękowienie i świetne efekty, oryginalność(chodzi o przedstawienie rasy obcych), humor i wcale niezłe fabuły, to mamy bdb film akcji/s-f.
Rozumiem, że filmy typu Szklana Pułapka, TDKR, Terminator, Szybcy i wściekli czy Avengers również uważasz za żenujące i słabe, gdyż fabuła jest równie prosta jak w Transformers. 1. Terroryści zajmują budynek w celu zdobycia kasy. 2. Facet chce wysadzić największe miasto świata 3. Robot z przyszłości przybywa by zabić matkę przyszłego dowódcy. 4. Tajniak udaje ulicznego ścigacza, żeby dowiedzieć się, kto okrada ciężarówki. 5. Grupa herosów próbuje powstrzymać obcego przed podbojem. A co takiego mamy w Transformers 3? Decepticony postanawiają sprowadzić planetę na Ziemię, żeby ją odbudować. Tak bardzo różni się to od innych filmów akcji? Zwłaszcza, że całość jest dobrze poukładana i nie dowiadujemy się wszystkiego stopniowo. A błędy logiczne są w każdym filmie. Mroczny Rycerz ma sporo, a jednak jest uznawany za jeden z najlepszych filmów w historii(6. miejsce w rankingu światowym).
Jak spodziewałeś się fabuły wymagającej myślenia i zastanawiania się, to mogłeś obejrzeć Prestiż, Memento, Matrix albo coś w tym rodzaju. Acha, żeby nie było, Prestiż i Matrix są jednymi z moich filmów, które mam na dvd.
A jednak ci odpowiem (głupi ja ;|)
Fabuła, hmm, ok:
Tego typu filmy, jak to ująłeś - inwazje obcych, mają zawsze taką samą fabułę/temat. Nie no kurde, o wspinaczce górskiej będą opowiadać, albo o tym jak Milgret zdradziła Hose, a jednak żyli długo i szczęśliwie (choć to ostatnie się zgadza).
Jednak fabuła to coś więcej niż TEMAT, jednak nikt nigdy ci tego nie wyjaśnił, albo jesteś tak prostomyślącym człowiekiem, że nie przyjmujesz do wiadomości że nawet film sci-fi o tematyce inwazji może być bardziej rozbudowany. Ne sięgam pamięcią żeby sobie przypomnieć film który miałby gorzej rozbudowaną fabułę.
A zobacz sobie takie filmy jak: Dzień niepodległości, Predator vs obcy, faceci w czerni, oni żyją
Żeby było jasne, nie oczekiwałem mega rozbudowanej fabuły, ale kuźwa, w tran. 3 nie ma żadnej fabuły!!! wtf?
Nie ma żadnych wątków pobocznych, po za hehe romansem blondi z Lebulfem (czy jak mu tam) - no coment.
Humor zastosowany w tym filmie to kpina, nie humor.
Efekty specjalne? Jezisz, no rozp.ierdol i tyle, z czego mam się podniecać hm?
Uważam że w Dzień niepodległości były równie dobre, a w Avatarze lepsze, choć w troche innym stylu.
Aha, jeszcze jedno, to że jest to film sci-fi to ja wiem, jednak wypadało by zachowac jakieś pozory realności.
Boje się pomyśleć co będzie w 4cz
Żałuje że producenci tak się połasili na kase, 1sza cz. dobra, na prawde było ok, fabuła wystarczająco rozbudowana, humor lepszy, dupa Lebufa lepsza, ogólnie postacie nie były takie sztuczne jak w 3cz w której aż kipiało plastikiem
Ale co ja tam wiem - http://www.youtube.com/watch?v=ZyhrYis509A
Dzień Niepodległości czy Predator vs Obcy jest jeszcze mniej logiczny niż Transformers 3 i nie ma w sumie nic do zaoferowania(naprawdę porównujesz przeciętne efekty w Dniu do Transformers czy Avatara?), ale to już szczegół. Za Facetami w Czerni nie przepadam zbytnio, jakoś tamten świat i śmieszni z wyglądu kosmici do mnie nie przemawiają.
"Aha, jeszcze jedno, to że jest to film sci-fi to ja wiem, jednak wypadało by zachowac jakieś pozory realności.
Boje się pomyśleć co będzie w 4cz" - Star Wars mają jeszcze mniej realności, a jednak Stara Trylogia to jedno z arcydzieł w historii kina:)
"Efekty specjalne? Jezisz, no rozp.ierdol i tyle, z czego mam się podniecać hm?" - A kto ci każe się podniecać??
Ja tylko powiem tyle co do Transformers 3. Mnie tam fabuła nie przeszkadza, a zdobycie Ziemi w tym filmie jest wcale nieźle wykombinowane. Mniejsza z tym, że niemożliwe nawet za kilka tysięcy lat, ale szczegół:) Każdy ma inne gust, nie ma wśród nich lepszych czy gorszych i szanuję każde zdanie, pod warunkiem, że nikogo nie obraża. Ty o Tr. 3 masz swoje zdanie, a ja swoje i raczej się nie przekonamy wzajemnie:)
Jeśli ktoś jest ograniczonym bufonem to nie wytłumaczy się nawet tego że czarne jest czarne a białe jest białe :)
Jedyne co można dać na obrone temu filmowi to to że nie jest wymagający, tak jak ludzie dzielą się na tych skomplikowanych i na tych prostych. Transformers 3 jest dla tych drugich. I jest dobrze, każdy musi mieć coś dla siebie.
Pozdro
Widząc po filmach jakie oceniasz, nie wiem po co w ogóle się tu odzywasz. Nie preferujesz takich filmów, spoko, ale jaki sens narzekać na film, którego typu się nie lubi?
I powiem to, co niektórzy idioci, parodiując: "Wracaj do swoich Transformersów", ja mówię: "Wracaj do swojej zielonej mili, niesamowitego arcydzieła z niesamowicie głębokim przesłaniem"
Gust to gust, nie ma lepszych nie ma gorszych. Jeden będzie uznawał film za wybitny, inny za słaby. Nie chcesz zrozumieć, że nie ma czegoś takiego jak "zły gust" czy "niedojrzały gust" to twój problem. Wmawiaj sobie, że wielbiąc Milę czy Skazanych masz lepszy gust od innych jak cię to dowartościowuje....
Ohohoho, wmawiasz mi rzeczy których ja nie uznaje.
" Nie preferujesz takich filmów..."
Takich czyli? Bo jeśli dobrze przejrzałeś moje ocenione filmy, to powinna tam być ocena za trans.1 i 2 (kolejno 8 i 7 oceny)
Jak daję za film 7 to znaczy że mi się podobal, trans. 1 nawet bardzo, jednak trans.3 to już porażka. Samym chlebem to ja nie żyje. A tam tylko nawalanka była, to dla mnie z mało.
Ps
Są gatunki które bardziej lub mniej lubie, jednak filmy są różne przeróżniste więc staram się nie szukać filmów tylko pod względem gatunku.
Więc jak najbardziej moja ocena i komentarz może dać do myślenia przyszłym "oglądaczom" jako ze widziałem 1 i 2 :)
Pozdro
Założyłem, że nie lubisz filmów typu Transformers, nie chciało mi się na profil wchodzić:)
"Widząc po filmach jakie oceniasz, nie wiem po co w ogóle się tu odzywasz. Nie preferujesz takich filmów, spoko, ale jaki sens narzekać na film, którego typu się nie lubi?"
...