Boje się myśleć co z tego będzie, po tych wszystkich spektakularnych gniotach komiksowych w rodzaju Hulka czy Fant. 4...
Co do Fant. 4 się zgodze ale nie wiem co wy chcecie od Hulk'a mniejsza z tym.
Transformersy to również komix mojego dzieciństawa, zresztą do tej pory posiadam ( przynajmniej powinienem bo różnie to bywa z piwniacami) wszystkie które w polsce do rozpoczęcia i poszukiwań na ziemie po ostateczną walke o Cybertron ( nigdy nie pamiętam jak się nazywał ten wilki pożeracz planet). I po tym mini zwiastunie naprawde boje się o ten film żeby nie stał się kolejną Wojaną Światów.
A ta walka ostateczna to mówisz o tym co w tym czasie Megatron zmienił się w Galwatrona.
A ten pożeracz to Unicron.
Dla mnie Transformers z '86r króluje nad seriami a szczególnie serią Cybertron bo to są eksperymenty grafików które nie zawsze wychodzą a fabuła i reszta gdzieś tam znika. Poprzednia seria też wprowadza jakieś takie dziwne elementy typu dzieciak latający z jakimś mieczem, Transformers pierwotnie dotyczyło tylko robotów i ich konfliktów i odsuwało ludzi na dalszy plan co prawda niby się uczyli od ludzi ale przynosiło to większe szkody niż pożytek. Co prawda już wiadomo że nie będzie to remake właśnie filmu z 86r bo tam w końcu większość z robotów zostaje zniszczona i nie było by co kręcić ewentualnie dalej, co oczywiście wydaje się dość durnym podejściem bo ile razy to niszczyli Megatona lub Starscrem’a którzy pojawiali się w kolejnych komiksach odbudowani.
No ja czytałem tylko te komiksy od wydawnictwa TmSemic jeśli się nie mylę, tam było nawet że Megatron upgrade’owany do Galwatrona był przeciwko Unicron'owi.
Podobały mi się też kreskówki choć nie wiem czy dokładnie odwzorowywały to co w komiksie bo mało czytałem.
Chodzi mi raczej o te klasyczne bo te nowsze z komputerowo renderowanymi postaciami, gdzie zamiast samochodów były prehistoryczne zwierzęta czy coś tam, były trochę takie mało zajmujące jak dla mnie, nie było tego klimatu co w klasycznych.
W dzieciństwie byłem wielkim fanem serialu (a także filmu) animowanego, komiks podobał mi się już mniej (i mam nadzieję, że to nie on będzie podstawą dla filmu pełnometrażowego). Natomiast dzisiaj ta historia mnie bawi. Jednak nie ukrywam, że ciekawi mnie co z tego obrazu wyniknie.
I jeszcze jedno. Ktoś poruszył temat podobieństwa komiksu do serialu. Fabuły serialu i komiksu są całkowicie od siebie różne. Nie są także ze sobą w żaden sposób powiązane.
Tu się zgdze serial szedł swoją ściężką a komiks zaczynał się upodabniać do Marvelowskich hitów i dodawano różne dziwne rzeczy.
"Nie są także ze sobą w żaden sposób powiązane."
Są powiązane :) wystarczy spojrzec na pierwsze strony 78 numeru US Marvel, gdzie widać, że Galvatron występujący w komiksach powstał dokładnie w ten sam sposób co w The Movie - co prawda universum serialu to jakby alternatywny świat w stosunku do komiksów to mamy tu przypadek przeniesienia postaci z jednego universum do drugiego.
A poza tym komiksowa wersja (Marvel US) jest zdecydowanie dojrzalsza niż serial, posiada też ciągłość fabuły, której serialowi brak i ogólenie jest zdecydowanie lepsza.
Rufus.. jakbyś mógł zeskanować te komiksy i zrobic do nich torrenta.. to by bylo cudowne!
Pomyśl nad tym :)