Leni Riefenstahl dokumentuje piąty zjazd NSDAP w Norymberdze. Jeszcze nie z takim rozmachem, jakim odznaczać się będzie "Triumph des Willens", niemniej w iście imponującym duchu.
Debiutująca w dokumentalnej formie reżyser "wyciska" z twarzy żołnierskiej braci i hitlerowskiej młodzieży pełnię entuzjazmu, choć obraz czarno-biały, niemalże widać rozpłomienienie policzków, w oczach tli się żar. Przez ekran przewijają się znakomitości III Rzeszy: Hitler, Göring, Rudolf Hess, von Schirach, a także Ernst Röhm, przywódca SA, który rok później zostanie zamordowany w trakcie tzw. Nocy Długich Noży. Przemówienia, defilady, patos i podniosłość, a nade wszystko realizacyjna maestria - tak się winno robić kino propagandowe. Mimo upływu lat wciąż poraża i fascynuje.