I w filmie o to chodzi,aby był jak najbardziej wiarygodny,kręcone z ręki,efekt miał być taki aby widz zobaczył strach w uciekajacych w popłochu ludziach,którzy nie wiedzą co ich czeka i co się czai za rogiem.
Wtrakcie takiej ucieczki i strachu,człowiek nie myśli czy kamere trzyma odpowiednio dobrze,poprostu kręci jak leci.

Tak ale ujęcia, które miały miejsce przed atakami "duchów", doprowadzały mnie do szewskiej pasji. Idiotyczne zbliżenia i oddalenia, przywodziły mi na myśl, że operatorem kamery był zwykły "DEBIL" ..
A poza tym, już widzę jak posiadacz kamery ciągle bawi się zbliżeniami, wypieprzając przed zmorami....
Proszę ...

Czy Ty faktycznie myślisz że to działo się naprawdę??Proszę...
Takie było założenie,miały być bliżenia i oddalenia tak jakby debil bawił się kamerą,zaakceptuj to lub nie,ale nic nie zmienisz bo nie Ty trzymałeś ją w ręku.
Mnie to aż tak bardzo nie przeszkadzało,oglądałem w ciszy i skupieniu film,który naprawde mnie wystraszył kilka razy,a uwierz mi, mając już prawie cztery dychy na karku,będąc zagorzałym fanem horrorów,naoglądałem się tego pełno i mało który tak zmroził mi krew w żyłach

W takim razie musiałeś być w dobrym nastroju :) Bo mi nawet brewak nie pykła, a oglądałem ze słuchawkami na uszach w nocy.
Dostaję szału jak widzę te sdzybkie ujęcia, jakby teledysk kręcili. Tak jest w niemal każdym serialu teraz. Statyczne ujęcie i kamera jeździ do przodu i do tyłu, jakby operator był na psychotropach. Można pier..ca dostać :/
A co do horrorów, wczoraj zaliczyłem ostatni odcinek 2 sezonu The Walking Dead :) Mimo paru niedociągnięć, dał radę. Jak lubisz tematykę zombie (bo ja baaaardzo już od lat :P ), to polecam.

Miało być "brewka nie pykła" - ;P

Mam ten serial,podoba mi się,ale jednach bardziej wierze w duchy niż zombie:):):)

Zaraz,zaraz ostatni odcinek sezonu 2,czyli 13 odcinek zatytułowany "Beside the Dying Fire"??

Tak

Lektor czy napisy??

Ja oglądałem z napisami

Tylko napisy :)
I to jedyna opcja :)

z calym szacunkiem ale Ty nie lubisz horrorów

Ze niby ja nie lubię ??
Bo nie wiem do kogo pisałeś :)