...ale... w jaki sposób ten surowy materiał ze szpitala dotarł w końcu do producenta???
Film spoko, nawet trzyma w napięciu, chociaż mniej więcej w połowie scenarzysta
najprawdopodobniej stwierdził, że już mu się nie chce i w zasadzie wiadomo, jak to się
skończy.
bo on trzyma tą kamere i mimo, że mu wyprali mózg czy zrobili jego operacje to on ma tą kamere i może to opublikować ;]
może macie rację, ale nie ma zbyt wiele wytłumaczeń :P
wiem, może nadawali na żywo, albo przekaz od razu zapisywał tę film poza tym budynkiem? np w tym ich aucie ? Problem w tym, że na początku filmu on mówi, że możemy wierzyć albo i nie.. bla bla bla. Więc jak to nakręcił? Że niby szybciej? ale to trochę bez sensu.
Trzeba zauważyć że na samym początku,zaczynają sobię robić jaja,nie wierząc że cokolwiek może straszyć,poprostu nie wierzą w te brednie o duchach a film miał być zrobiony dla kasy i oglądalności,i tu było specjalne posunięcie aby widz też nie wierzył że coś nagrają w tym szpitalu,co jak się okazało potęgowało strach w trakcie kiedy rzeczywiście coś się zaczęło dziać.
Bardzo dobre budowanie napięcia,już samo to że w korytarzach były pootwierane wszystkie drzwi,dawało niepokojący efekt,bo nikt nie wiedział czy z za drzwi coś nie wyskoczy.
Jest jeszcze jedno istotne pytanie:dlaczego nie próbowali zadzwonić do kogoś?Przecież komórki im działały.Być może coś przegapiłem.
Pewnie tak było.Pamiętam moment jak do któregoś z członków ekipy dzwoni telefon i on go normalnie odbiera i rozmawia.Widocznie gdzieś mi umknął moment jak komórki przestały działać.Mój błąd widocznie.
Próbowali dzwonić do Kennego nim wywarzyli 'wejściowe' drzwi. Lance mówił wtedy, że nie ma zasięgu.
Rzeczywiście było tak, że krótkofalówki i telefony działały do pewnego momentu, a potem, gdy pojawiał się dźwięk ( strasznie upiorny we wszystkich tego typu filmach, oznaczający, że jakieś złe moce tkwią w powietrzu, :D ), wszystkie te sprzęty przestawały działać. Zastanawialiście się może nad tym, jak działały ich zegarki?? Może nowy agregat prądotwórczy, który został tam zainstalowany ( mówi o tym dozorca budynku ) - wytwarzał jakieś pole elektromagnetyczne, przez które sfiksowały urządzenia, łącznie z kompasem?? Dlaczego przez ponad 48 godzin ich pobytu tam, nie wstało ani razu słońce?? A co do ujrzenia nagrań przez odbiorców... Czas płynął tam inaczej... Może człowiek z zewnątrz mógł się tam dostać, jak każdego dnia robił to dozorca i po prostu znalazł kamery?? Rozważaniom nie ma końca :)
A tak na poważnie, nie jestem krytykiem filmowym, ale film trzyma w napięciu, ładnie stopniowo je budując, poza tym kręcenie "z ręki" pogłębia efekt dramatyzmu i przeżyć aktorów, oceniam 7/10, ponieważ trochę mnie "przestraszył", a tego w końcu oczekiwałam :) ... Pozdrawiam ...
"Dlaczego przez ponad 48 godzin ich pobytu tam, nie wstało ani razu słońce??"
Oglądaj następnym razem uważniej, było powiedziane, że niewiadomo z jakich przyczyn ciągle jest noc a czas jakby zatrzymał się w miejscu.
Nie mieli sygnału, dlatego nie mogli się skontaktować. Ale ja też nie rozumiem, jak to się niby wydostało. Ale w ogóle to ma być niby prawdziwa historia?
A czemu nie prawdziwa? Na świecie nie jesteśmy sami, jakieś byty, których postrzeganie leży poza naszymi skromnymi umysłami, na pewno istnieją. Nie mówię tu o jakichś bogach/bogu, ale o zjawach, duchach, które w jakiś sposób zostają zablokowane w świecie żywych.
1. "Ale w ogóle to ma być niby prawdziwa historia?" Yyy... Wy z takimi pytaniami to na serio? ;D "A czemu nie prawdziwa?" - odpowiedź rusofil rozłożyła mnie na łopatki. :P Przepraszam, każdy ma jakąś wrażliwość i wierzy w co chce, ale żeby takie wywody robić w oparciu o, bądź co bądź prymitywny, dokumentalizowany horror, to już chyba przegięcie.
2. Ja nie wiem, wszyscy mają rozkminy "jak materiał dotarł do producenta". Może po prostu ten cały dozorca, czy kim on tam był, przyszedł o tej 6, otworzył drzwi i znalazł taśmy i sprzęt (i przy okazji kilka ciał :D) i tyle. Należy pamiętać że w środku działy się dziwne rzeczy - związane z czasem z i nie tylko - ta cała ich sesja nagraniowa mogła być zupełnie oderwana od świata zewnętrznego. Więc dozorca, producent, policja, czy ktokolwiek później tam wchodził, wszystkiego dowiedział się z materiałów i stąd na początku filmu smutna minka producenta na wspomnienie 6. odcinka "Grave Encounters".
Miejscami klimatyczny, może nawet trochę straszny, ale jak dla mnie zdecydowanie przegięta i przewidywalna końcówka. Kilka nowych sztuczek, ale to już kolejny film w tym samym stylu. 5/10, bo się nie nudziłem, można obejrzeć. ;)
Wiesz, nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Wywód to ja mogłabym zrobić na podstawie Twojej odpowiedzi, wybacz, że nie dodałam żadnej emotikonki po pytaniu, może wtedy zrozumiałbyś mój sarkazm.
Ale dzięki za odpowiedź.
Do końca nie byłem pewien czy pytanie na serio, ale nic nie wskazywało na to że nie. Akurat ja sam bywam ironiczny/sarkastyczny i często się tego doszukuję w wypowiedziach innych osób. U Ciebie tego sarkazmu nie dostrzegłem, więc emotka byłaby zdecydowania wskazana. ;) :P A zdanie o wywodach akurat nie tyczy się wypowiedzi Twojej tylko rusofil. Dziewczyna napisała poważny komentarz o nieznanych bytach i naszym ograniczonym postrzeganiu na forum filmu, który nie zawiera w sobie żadnego artyzmu czy mistycyzmu, nakręcony został tylko dla kasy i nawet nie stara się poważnie potraktować tematu.
według mnie, to czas leciał normalnie, a w tym szpitalu leciał szybciej, dlatego też zepsuły się owoce i kanapki. pewnie ten facet, co miał po nich przyjść o 6, przyszedł. tam czas leciał inaczej według mnie. i to może ten dozorca, czy jak to tam nazwać zjawił się o szóstej i zaczął ich szukać i znalazł kamery. ale też po filmie zastanawiałam się jak trafiły do tego producenta (?) te nagrania. aż wróciłam do początku filmu, ale tam nie ma o tym mowy.
Producent mowi na poczatku , ze dostal ow tasmy poczta. A kto mu je przyslal to juz nie wiadomo. Pewnie dozorca lub [[[[spoiler]]]] ktos kto bawil sie w czarna magie (na koncu filmu bylo widac oltarzyk). ewentualnie bohater ktory na koncu przezyl i i mogl " w koncu wrocic do domu"
on mówił, że dostał odcinek pilotażowy pocztą, więc postanowili zrobić ten cały serial. chyba, że źle zrozumiałam, a nie chce mi się wracać do filmu.
Przecież oni byli tak jakby w innym ,,wymiarze'', była scena gdzie wywalają drzwi wejściowe, a tam co? - z dupy się wziął korytarz, oni po prostu nie mogli uciec. To samo z tym, że cały czas była noc choć minęło parę dni. Dozorca/inni ludzie nie mogli im pomóc bo nie mieli jak. Horror świetny, jeden z lepszych.
Ale my nie wiemy kiedy , dany materiał został odnaleziony .. Może ludziom z "zewnątrz" Uda się to dopiero na koniec II , a może będą nagrywane kolejne części .. Nigdy nie wiadomo.
Może to głupie pytanie, ale jakim cudem dzisiaj w Bitwie na Głosy, która (HUrbański podkreślał wiele razy) rzekomo leci na żywo (żeby wysyłać smsy) po tym jak odpadła Jula ze swoim kolorowym zespołem, były przebitki z płaczącą 11latką z jej zespołu i ze wspominkami Juli jak to było fajnie wziąć udział? TVP które ponoć ma misję i nie powinno kłamać, robi na oczach miliona telewidzów wielki wałek (żebrając o smsy) - to czemu producent jakiegoś horrorku nie może? :))