Oceniam obiektywnie. Obejrzałem film z polecenia znajomego, liczyłem na coś mocnego lecz jednocześnie zdawałem sobie sprawę że mogę się przeliczyć, więc ocena jak najbardziej bezstronna. Pomysł bardzo dobry, wykonanie słabe. Po pierwsze gra aktorów i sposób kręcenia na początku podczas wywiadu kamera lata jakby operator miał parkinsona i te niepotrzebne zbliżenia. Po drugie wykonanie strasznie kulawe, dialogi pseudo budowanie nastroju, zachowanie postaci. Duży minus za końcówkę i przebieg akcji nie dość że zaczyna się coś dziać od połowy to w dodatku nie straszy. Na pewno nie jest to jeden z lepszych horrorów, ale oczywiście są gorsze paranormal aktivity2/3 np. :) pozdrawiam

PA gorsze? No coś kolego przesadziłeś trochę. Pisałem jużw innym temacie tutaj wszystkie moje odczucia więc nie będę powielał tego tematu,jednak podziele się kolejnym spostrzeżeniem na temat tego skąd autorzy czerpali swoje inspiracje. Dość mało osób w polsce słyszało o serii dokumentalnej Ghost Adventures, a szkoda gdyz jest to najlepsza seria na świecie która ciągle jest emitowana od 2004 roku na Travel HD. 2 tygodnie temu skończył się5ty sezon. Polecam z całego serca.
Dobra miałem mówić o tym co jest podobne w tym filmie a we wspomnianym serialu. Otóż ekipa "Ghost Adventures" zamyka się na całą noc w najbardziej nawiedzonych miejscach na świecie chcąc doświadczyc i udokumentować wszelkie przejawy aktywności paranormalnej(w każdym odcinku są barykadowani w środku żeby nie móc uciec). W filmie mamy to samo (także cała ekipa zamyka się na noc w psychiatryku, a woźny barykaduje drzwi} i drugie podobieństwo to szef grupy ghos adventures Zak Baganz który jest bardzo podobny z wyglądu i zachowania bohatera Grave Encounters. Sposób działania ekipy także jest zerżnięty z tej serii. Kto nie oglądał serii to na prawdę polecam,bo każdy odcinek jest bardzo ciekawy i o wiele lepszy niż ten film. To w sumie tyle co chciałem napisać w tym momencie....pozdrwaiwam

FeRu89 dzięki za wypowiedź, dowiedziałem się czegoś nowego. Pozdrawiam.

Napisze tylko tyle że sie bardziej przeraziłem niz na Paranormalu...
Ten film miał klimat no może ta gra aktorska była troche taka drętwa,ale ogólnie srałem po majtach troche :D
W piecu mi wygasło bo już nie poszedłem do piwnicy :D hehe
Więc sami ocencie.
Żaden horror mnie tak nie ruszył chyba :P
a mam 20 lat