Naczytałam się tylu pozytywnych opinii a tu lipa:< Niby taki straszny, mnie nie przeraził a szkoda, widać bardziej odpowiadają mi inne klimaty:) Dużo gadania, a w sumie mało akcji, początek bardzo się dłużył, akcja z tymi rękami wystającymi z sufitu i ścian jakaś kiepawa, moim zdaniem czegoś tu zabrakło. Na duży plus zasługuje jedynie pomysł przeniesienia bohaterów w inny wymiar, przynajmniej ja tak to zrozumiałam:D Ich droga ucieczki została odcięta, zostali pacjentami tego szpitala bez szans na powrót do rzeczywistości z tym że tu mi się nasuwa pytanie jak to trafiło do wiadomości publicznej?:D Ten koleś Lance po praniu mózgu został wypuszczony czy jak? Na końcu powiedział że wreszcie może iść do domu czyli powiedzmy że duchy zrobiły swoje i nie zawracały sobie nim więcej głowy:D W każdym razie film trochę przynudzał, o wiele bardziej podobał mi się obejrzany niedawno Atrocious pomimo tego że ma sporo niższą ocenę;)
Dla mnie też wielkie rozczarowanie. Film zapowiadał się w miarę interesująco i wyszło... fatalnie. Przynudzał i był przewidywalny. I faktycznie, zastanawiające jest to skąd nagranie wydostało się z psychiatryka? W jaki sposób Lance wyszedł ze szpitala? O ile w ogóle to zrobił, bowiem pod koniec filmu widać, że przeżył "leczenie". Reszta bohaterów ginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, a przy próbach opuszczenia budynku było zero rezultatów. W każdym razie - mnóstwo zagadek, a może niedomówień w filmie sprawia, że zawodzi na całej linii. Do tego dochodzą słabej jakości akcje. Jeśli coś się dzieje nie trzyma w napięciu. A przynajmniej mnie nie porwało. Zdecydowanie nie polecam filmu, strasznie naciągany. Próba zrobienia czegoś świeższego nie wyszła najlepiej.
Film IV kategorii pod każdym względem. Jedynie dla zagorzałych miłośników gatunku zdolnych wybaczyć marną grę aktorów i dziury w scenariuszu. Budowanie napięcia idzie reżyserowi, jakby kierował ekipą mocno pod wpływem. W chwilach rzadkiej trzeźwości wywołuje niezbyt straszne duchy i wanny pełne posoki, po czym znowu zaczyna drzemać. W końcu dostaje delirki, gubi scenariusz i kończy film scenami z zupełnie innego horroru.